Mam talent. Publiczność wybuczała jednego z jurorów. Przesadził z komentarzem?
Mam talent znowu zaskoczył widzów przebiegiem odcinka. Tym razem jeden z jurorów wywołał oburzenie wśród publiczności. Przesadził z kąśliwym komentarzem?
"Mam talent" to program, który wywołuje ogromne emocje w widzach na całym świecie. Umiejętności, ale również historie, które opowiadają uczestnicy talent show na scenie, potrafią wzruszyć do łez.
Mam talent. Publiczność wybuczała jurora za jego komentarz
Czasem jednak to nie wzruszenie i zachwyt nad nowoodkrytym talentem są głównymi emocjami, jakie czuje zgromadzona w studiu publiczność. Dzieje się tak szczególnie, gdy któryś z jurorów pozwoli sobie na uszczypliwą uwagę lub niesprawiedliwy - zdaniem słuchaczy- komentarz.
W jednym z ostatnich odcinków show na scenie pojawiła się Debbii Dawson. Wokalista zaśpiewała przebój ABBY, jednak jej interpretacja hitu była wyjątkowa i bardzo świeża.
Artystka przyznała, że kocha muzykę od dziecka. Jej mama jest pianistką i zaraziła dziewczynę muzyczną pasją. Juror Simon Cowell był ciekawy, czy rodzice przyjechali z Debbii do studia. Wokalistka zaprzeczyła.
Simon Cowell wybuczany podczas jednego z odcinków "Mam talent"
Cowell postanowił drążyć temat i zasugerował, że brak rodziców podczas castingu Debbii to zły znak. Inni jurorzy próbowali ratować sytuację i zaprzeczać jego słowom, jednak mężczyzna brnął w swoją teorię dalej.
W dość okrutny sposób oznajmił, że rodzice nie wspierają uczestniczki w jeden z najważniejszych dni w jej życiu. Tak zaskakująca i bolesna uwaga spotkała się z natychmiastową reakcją publiczności w studio. Cowell został wybuczany.
"Dancig Queen" w wykonaniu Debbii poruszył całe jury. Uczestniczka usłyszała cztery "tak". W trakcie programu okazało się również, że rodzice wokalistki nie pojawili się u jej boku z jej wyboru. Debbii zabroniła im przyjechać z nią na przesłuchanie.
Tu się dzieje
