Justin Bieber zawiesza karierę. Wokalista ma problemy ze zdrowiem: "Potrzebuję czasu"
Justin Bieber zawiesza karierę. Wokalista przyznał, że przecenił swoje siły w walce z chorobą. Muzyk odwołał najbliższe koncerty i ogłosił przerwę w graniu.
Justin Bieber to artysta, który rozpoczął swoją karierę bardzo wcześnie. Kanadyjczyk został dostrzeżony dzięki filmom, które publikował na YouTubie. Zadebiutował w wieku 15 lat i szybko poznał skrajne oblicza sławy.
Justin Bieber przerywa karierę. Wokalista odwołał zaplanowane koncerty
Biebera pokochały miliony fanek na całym świecie. Jednak w tym samym czasie, kiedy wielbicielki wieszały sobie plakaty chłopaka nad łóżkiem, w sieci pojawiały się drwiny z hitu "Baby", delikatnego głosu artysty czy jego charakterystycznej fryzury.
Od wydania cukierkowego singla "Baby" z 2010 roku minęło już ponad 10 lat. W tym czasie Bieber odnalazł swój własny muzyczny styl, a kolejne albumy twórcy zaczęły zyskiwać coraz większą przychylność krytyków. Zmienił się również wizerunek Biebera, który przestał być "grzecznym chłopcem". W sieci zaczęły pojawiać się informacje o tym, że korzysta z usług prostytutek oraz sięga po narkotyki. Muzyk był także wielokrotnie aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu, nielegalne wyścigi czy bójki.
Justin Bieber ma problemy ze zdrowiem: "Potrzebuję czasu"
W 2020 roku artysta wydał album "Justice". W ramach promocji płyty Bieber koncertował po całym świecie, jednak właśnie ogłosił, że przerywa tournée i odwołuje pozostałe występy.
Jak donosi TMZ, Bieber odwołał koncerty ze względu na problemy zdrowotne. Jak oświadczył wokalista:
Na początku tego roku ujawniłem, że walczę z zespołem Ramsaya Hunta - przez co moja twarz była częściowo sparaliżowana. Przez chorobę nie mogę dokończyć "Justice Tour" po Ameryce Północnej.
Zespół Ramsaya Hunta to późne powikłanie po zakażeniu wirusem ospy wietrznej i półpaśca. Choroba objawia się jednostronnym niedowładem twarzy.
Bieber wyjaśnił, że po konsultacjach z lekarzem i sporej dawce odpoczynku zdecydował się wrócić na scenę, jednak odbiło się to na jego zdrowiu. W miniony weekend artysta zagrał na Rock in Rio w Brazylii. Jak opisuje Bieber:
Po zejściu ze sceny ogarnęło mnie ogromne zmęczenie. Zdałem sobie sprawę, że teraz moje zdrowie musi być priorytetem. Robię sobie przerwę w koncertowaniu. Będzie dobrze, ale potrzebuję czasu na odpoczynek i poprawę. Jestem dumny, że mogłem pokazać światu program koncertów w ramach promocji "Justice" oraz podzielić się jego przesłaniem.
RadioZET.pl/Billboard
Tu się dzieje
