Obserwuj w Google News

Jerry Lee Lewis potwierdza, że nadal żyje. Media błędnie obwieściły śmierć ikony rock and rolla

2 min. czytania
27.10.2022 08:11

Jerry Lee Lewis oświadczył, że nadal żyje po tym, jak media obiegła informacja o jego śmierci. Błędne wieści przekazał amerykański tabloid.

Jerry Lee Lewis
fot. Derek Storm / Splash News/EAST NEWS

Jerry Lee Lewis nie żyje? Tragiczna informacja obiegła sieć 26 października po opublikowaniu artykułu na stronie amerykańskiego tabloidu. Wieść o rzekomej śmierci ikony rock and rolla przekazał portal TMZ.

Jerry Lee Lewis nie żyje? Ikona rock and rolla dementuje

Fani rocka wstrzymali oddech, kiedy TMZ obwieścił, że Jerry Lee Lewis zmarł w swoim domu w Memphis po ostatniej chorobie. Niedawno ikona gatunku trafiła do Country Music Hall of Fame, jednak artysta nie zjawił się na uroczystej ceremonii, ponieważ dopadła go poważna grypa.

Redakcja poleca

Jak się okazuje, 87-latek ma się nieźle i póki co nie wybiera się jeszcze na tamten świat. Przedstawiciel muzyka w rozmowie z Page Six potwierdził, że Lewis żyje, a TMZ "opublikował bzdurną wiadomość od anonimowego informatora".

TMZ błędnie podał informację o śmierci legendy rock and rolla

Portal TMZ zamieścił w serwisie sprostowanie, w którym opublikował oświadczenie o kuriozalnej treści. - Jerry Lee Lewis jednak nie jest martwy, jak informowaliśmy wcześniej. Przekazano nam, że legenda rock and rolla nadal żyje i mieszka w Memphis. Portal tłumaczy, że otrzymał telefon od człowieka podającego się za przedstawiciela Lewisa, który poinformował dziennikarzy o śmierci muzyka. - Żałujemy błędu - pisze TMZ.

Podczas ceremonii wprowadzenia Lewisa do Country Music Hall of Fame przeczytano przemówienie artysty, który nie mógł pojawić się na gali. Podkreślił wówczas, że pisze w chorobie prosto ze swojego łóżka. Zapewnił, że zrobił wszystko, żeby nabrać sił i dotrzeć na galę osobiście, niestety mu się to nie udało.

RadioZET.pl/NME