Obserwuj w Google News

Eurowizja 2022: Alina Pash rezygnuje z udziału w konkursie. "Nie chcę być częścią tej brudnej historii"

2 min. czytania
17.02.2022 07:48

Alina Pash stała się obiektem medialnych ataków po tym, jak zarzucono jej sfałszowanie dokumentów. Piosenkarka zdecydowała się zrezygnować z udziału w konkursie. Podkreśliła, że nie ma zamiaru brać udziału w "brudnej grze".

Alina Pash
fot. screen: YouTube

Eurowizja 2022 coraz bliżej, już w maju po raz kolejny będziemy mogli obejrzeć jeden z najsłynniejszych konkursów muzycznych świata. Tym razem odbędzie się on w Turynie, a 19 lutego przekonamy się, który artysta będzie reprezentował Polskę w walce o głosy jurorów i widzów. Tymczasem nie cichną echa niedawnego skandalu z udziałem reprezentantki Ukrainy. Alina Pash została oskarżona o sfałszowanie dokumentów dotyczących wyjazdu na Krym. Organizatorzy ukraińskich preselekcji wymagają od każdego z uczestników potwierdzenia, że po marcu 2014 roku nie przebywali w Rosji lub na terenach ukraińskich zajętych przez kraj rządzony przez Władimira Putina.

Tymczasem Pash miała znaleźć się na Krymie po wcześniejszym pobycie w Rosji. Rzecznik ukraińskiej telewizji publicznie nazwał piosenkarkę oszustką i poinformował o dyskwalifikacji. Artystka, która w swoim utworze zawarła wiele odniesień do historii Ukrainy, ogłosiła, że nie ma zamiaru dalej brać udziału w aferze i zrezygnowała z udziału w konkursie Eurowizji 2022.

Michał Szpak Edyta Górniak Cleo
24 Zobacz galerię
fot. AP/East News, Zenon Zyburtowicz/East News, SPUTNIK/EAST NEWS
Redakcja poleca

Eurowizja 2022: Alina Pash rezygnuje z konkursu. Reprezentantka Ukrainy oskarżona o sfałszowanie dokumentów

W oficjalnym oświadczeniu Alina Pash poinformowała, że wycofuje się z konkursu i nie zobaczymy jej na Eurowizji.

- Nie chcę być dłużej częścią tej brudnej historii. Z ciężkim sercem wycofuję swoją kandydaturę z finału Konkursu Piosenki Eurowizji. Bardzo przepraszam - napisała.

Alina podkreśliła, że stara się działać dla dobra swojego kraju.

- Jestem obywatelką Ukrainy. Przestrzegam prawa Ukrainy. Staram się nieść w świat tradycje i wartości Ukrainy. (...) Jestem artystą, nie politykiem. Nie mam armii PR-owców, menedżerów, prawników, którzy mogliby oprzeć się tym wszystkim atakom i naciskom, włamaniom do moich sieci społecznościowych, zagrożeniom. (...) Nie chcę tej wirtualnej wojny i nienawiści. Obecnie główna wojna to wojna zewnętrzna, która dotarła do mojego kraju w 2014 roku - czytamy.