Bryska w rozmowie z Radiem ZET. To właśnie ona podbije polską scenę pop? [WIDEO]

Bryska pojawiła się w "Liście Przebojów Radia ZET", gdzie porozmawiała z Adrianem Nowakiem o swojej muzyce, inspiracjach, introwersji, ulubionych serialach i trudnym dla wszystkich okresie lockdownu.

Bryska w rozmowie z Radiem ZET [WIDEO]

Bryska jest jednym z najciekawszych popowych objawień ostatnich miesięcy. Łącząca w swojej twórczości muzykę indie z popem 20-latka radzi sobie coraz śmielej w polskiej branży muzycznej i intryguje kolejnych słuchaczy zachwycających się m.in. jej utworem "lato (pocałuj mnie)".

W rozmowie z Radiem Zet wyznała, że już od najmłodszych lat interesowała się muzyką. Zdradziła też, kim tak naprawdę jest i co jej w duszy gra.

– Bryska to osoba bardzo wrażliwa, która stara się przekazywać ludziom swoje przemyślenia i robi to przez muzykę (…) Bardzo lubię czerpać z różnych gatunków muzycznych. Lubię "wpychać" te różne gatunki w swoje utwory. Słucham wszystkiego, co mi wpadnie w ucho. Głównie jest to pop. Dark pop w stylu Billie Eilish. Słucham też rapu i rocka. Lubię starą muzykę – mówi Bryska w Radiu ZET.

Coraz większa popularność to dla młodej wokalistki wciąż duże, ale bardzo miłe zaskoczenie: "To do mnie jeszcze nie dociera. To jest dla mnie tak niesamowite, że ludzie tego słuchają, że im się podoba ta muzyka. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć. Na razie bardzo się cieszę, ale nie umiem jeszcze tego uzewnętrznić".

Artystka nie kryje, że ma dwie osobowości – wesołą i bardziej melancholijną. Na co dzień Bryska zmaga się z introwersją. Ma jednak nadzieję, że koncerty i praca w branży muzycznej pozwolą jej się otworzyć.

– Mam duży problem z wychodzeniem do ludzi. Zawsze mnie to bardzo stresuje. Lepiej czuję się we własnym towarzystwie. W domu, pod kocykiem, w bezpiecznej sferze. Introwersja nie polega jednak też na tym, że ludzie się bardzo zamykają. Również normalnie wychodzą do ludzi. Kosztuje nas to jednak dużą ilością energii i musimy to odreagować w domu – zdradza.

Bryska, podobnie jak miliony Polaków, uwielbia seriale, w tym m.in. hitowy "Dom z papieru". Uważa, że dzisiejsze produkcje mocno oddziałują na widzów.

– Seriale mają bardzo duży wpływ na społeczeństwo, na postrzeganie różnych spraw. Na nasze myślenie. Pamiętam, że w "Black Mirror" było bardzo dużo takich rzeczy, które zostawały w głowie, np. pierwszy odcinek i różne polityczne nawiązania, które skłaniają do myślenia i obserwacji świata dookoła – twierdzi Bryska.

20-letnia piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów podzieliła się też trudną historią z początków pandemii koronawirusa. Po tym, co przeżyła, nie ukrywa, że martwi ją wizja kolejnego lockdownu.

– Pierwszy moment lockdownu spędziłam kompletnie sama w Anglii, bo studiowałam tam na uczelni muzycznej i pracowałam. Straciłam wtedy pracę, zostałam bez pieniędzy na zapłacenie rachunków i bez możliwości powrotu do Polski. To był bardzo ciężki okres. Nadal się boję, że się to powtórzy – mówi.

Bryska wydaje mini-album i rusza w trasę koncertową

12 listopada do sprzedaży trafi debiutancki mini-album Bryskiej. Płyta ukaże się na winylu oraz w wersji cyfrowej. Znajdą się na niej m.in. utwory „panika”, „drama”, „odbicie” i dwie wersje przeboju „lato (pocałuj mnie)”.

Bryska rusza także w wyjątkową trasę koncertową wraz z inną alternatywną artystką, Luną. Wokalistki zagrają w listopadzie koncerty w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie.