Agnieszka Chylińska rzuci muzykę i zostanie aktorką? „Marzy mi się praca w filmie”
Agnieszka Chylińska zaprezentowała nowy singiel „Kiedyś do Ciebie wrócę” zapowiadający jej kolejny album. W rozmowie z Marcinem Wojciechowskim opowiedziała o najnowszej płycie, a także wyjątkowych teledyskach promujących utwory. Piosenkarka zdradziła, że marzy jej się praca w branży filmowej. Chylińska zostanie aktorką?
Agnieszka Chylińska przygotowuje się do wydania albumu „Never Ending Sorry”. Jego kolejną zapowiedzią jest singiel „Kiedyś do Ciebie wrócę”, który jak sama artystka zdradziła, jest „piosenką o miłości i szacunku do samych siebie”. Promuje ją niezwykle filmowy teledysk.
W związku z premierą utworu Chylińska udzieliła krótkiego wywiadu dla Radia ZET. W rozmowie z Marcinem Wojciechowskim opowiedziała o nowej muzyce, oryginalnym pomyśle na wideoklipy, a także wielkim marzeniu, czyli pracy w branży filmowej.
Agnieszka Chylińska rzuci muzykę i zostanie aktorką? Wywiad dla Radia ZET
Agnieszka Chylińska podzieliła się ze słuchaczami Radia ZET szczegółami na temat nadchodzącego albumu. Okazuje się, że jednym z jego kluczowych elementów są teledyski.
Wymarzyłam sobie płytę, która będzie opowieścią. Trzynaście utworów. Każdy ma swoją rolę. Niby to wszystko jest niezależną historią, ale z drugiej strony to zbiór piosenek. Wymyśliłam sobie historię filmową. Pewną intrygę. Nie chciałabym jednak przy drugiej piosence tak wiele zdradzać. Z czasem, z każdym kolejnym klipem będziemy zbliżać się do rozwikłania tej zagadki. Mam nadzieję, że uda mi się przytrzymać słuchacza i widza do końca. To taki mój debiut, jeśli chodzi o tworzenie historii, które później mają być obrazem
– Szukam takiego dodatkowego środka wyrazu dla tej mojej propozycji muzycznej. Chciałam spróbować. Pomyślałam, że mam 46 lat i już czas, aby dokładać coś. Bardziej to budować. Nie tworzyć tylko piosenki – dodaje Chylińska.
Artystka nie ukrywa też, że jej wielkim marzeniem jest praca w branży filmowej. Nie ma na myśli jednak aktorstwa.
– Marzy mi się praca w filmie. Mówię o tym całkiem poważnie. Nie mówię, że chcę zagrać jakąś rolę. Chciałabym współtworzyć obraz. Zobaczyć, jak to jest. To dla mnie wyzwanie – zdradza w Radiu ZET i przyznaje, że dzięki najnowszym teledyskom i pracy na planie z zawodowymi aktorami uczy się wielu nowych rzeczy.
Mimo ogromnego doświadczenia i wielu lat w świecie muzyki dzień wydania nowego utworu nie należy do najłatwiejszych.
– Moment premiery zawsze jest dla mnie trudny. Zawsze jest stres. Chcę być zaakceptowana. Chcę być kochana. Nigdy mi tej miłości nie jest za dużo – mówi gwiazda.
Tłum gwiazd na konferencji prasowej „Niech to usłyszą”. To pierwszy taki serial w Polsce [FOTO]
Tu się dzieje
