Obserwuj w Google News

Lidl odpowiada na stanowczy wpis Tomasza Kota. Chodzi o wykorzystanie wizerunku aktora

2 min. czytania
03.01.2024 20:50

W sieci sklepów Lidl pojawił się napój bezalkoholowy udający szampana z wizerunkiem Tomasza Kota w roli pana Kleksa. Aktorowi nie spodobało się wykorzystanie jego twarzy w ten sposób, czemu wyraz dał w jednym internetowych wpisów. Przedstawiciele dyskontu odpowiedzieli mu.

Lidl odpowiada na stanowczy wpis Tomasza Kota. Doszło do złamania prawa?
fot. AGENCJA SE/East News

Choć „Akademia Pana Kleksa” w reżyserii Macieja Kawulskiego do regularnej dystrybucji trafi dopiero 5 stycznia, to przedpremierowe pokazy już zdążyły rozbić box officowy bank. Jak donosi Gazeta.pl jeszcze przed oficjalną datą film zdążyło obejrzeć niespełna 450 tysięcy widzów, co jest rekordowym wynikiem w kwestii pokazów przedpremierowych.

Zobacz też:  Kot oburzony szampanem z wizerunkiem Pana Kleksa. Aktor wydał oświadczenie

„Akademia Pana Kleksa” w Lidlu. Tomasz Kot odcina się od produktów z własną twarzą

W rolę tytułowego pana Kleksa wcielił się Tomasz Kot. Z racji komercjalizacji produkcji, to właśnie twarz aktora pojawiła się na produktach z motywem „Akademii Pana Kleksa”. Jednym z nich jest tzw. „szampan dla dzieci” czyli bezalkoholowy napój zamknięty w butelce przypominającym tę od korkowanego alkoholu. Tomaszowi Kotowi mocno się taki stan rzeczy nie spodobał.

„Oświadczam, iż osobiście nie mam nic wspólnego z reklamą napojów bezalkoholowych imitujących szampany, na których pojawił się mój wizerunek i nie była to moja decyzja. Wszelkie pretensje powinny być kierowane do podmiotów za to odpowiedzialnych” – napisał na Instagramie.

Redakcja poleca

Lidl odpowiada na post Tomasza Kota. Produkty powstały nielegalnie?

Przedstawiciele sieci sklepów Lidl, w których między innymi można znaleźć kontrowersyjny napój, zabrali głos w sprawie na łamach Plejady. „W naszej ofercie przeważają produkty marek własnych, jednak oferujemy także artykuły od producentów zewnętrznych. Produkt, o którym Państwo wspominają, został włączony do naszej oferty wyłącznie w ramach czasowej promocji. Jest to artykuł producenta zewnętrznego – firmę JNT GROUP – który jest dostępny w różnych sieciach handlowych. Zwróciliśmy się do dostawcy z prośbą o stanowisko w tej sprawie” – czytamy na łamach Plejady.

„Dostawca w przesłanym do nas oświadczeniu potwierdził, że zawarł umowę sublicencji z JOYJOY uprawniającą JNT GROUP do korzystania z oznaczeń licencjonowanych, w tym m.in. wizerunków postaci z filmu pt. "Akademia Pana Kleksa"” – dowiadujemy się.

Oznacza to, że produkty nie są stworzone nielegalnie. Nie wyklucza to natomiast faktu, że Tomaszowi Kotowi wykorzystanie jego twarzy w tym celu, może się po prostu nie podobać.

Źródło: Radio ZET/Plejada

Nie przegap
Alimenty, zmyślone kariery i masa zwolnień. Tak wyglądał 2023 rok w show-biznesie
22 Zobacz galerię
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/Piotr Molecki/East News/ADAM JANKOWSKI/REPORTER/VIPHOTO/East News/instagram.com/nataliajanoszek/instagram.com/carolinederpienski/instagram.com/antek.krolikowski/instagram.com/blikeblanka