Netflix: "Winni" - czy nowy hit platformy jest oparty na faktach?
Na Netflix zadebiutował trzymający w napięciu film "Winni" z Jakiem Gyllenhaalem w roli głównej. Czy historia opowiedziana w produkcji wydarzyła się naprawdę?
![Winni - Jake Gyllenhaal - plakat filmu Netflix](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetrozrywka/storage/images/filmy/netflix-winni-czy-nowy-hit-platformy-jest-oparty-na-faktach/17385524-1-pol-PL/Netflix-Winni-czy-nowy-hit-platformy-jest-oparty-na-faktach_content.jpg)
We wrześniu 2021 roku na Netflix trafił trzymający w napięciu thriller zatytułowany "Winni". Produkcja ukazuje interwencję prowadzoną przez dyspozytora ratunkowego, który stara się pomóc porwanej kobiecie za pomocą telefonu. Widzowie zastanawiają się, czy fabuła filmu z Jakiem Gyllenhaalem w roli głównej została oparta na prawdziwych wydarzeniach.
"Winni": nowy hit platformy Netflix jest oparty na faktach?
Film "Winni" to remake duńskiej produkcji z 2018 roku pod tym samym tytułem. Zarówno oryginał, jak i wersja stworzona przez Netflix opowiada o byłym policjancie, który stracił pracę i został przydzielony jako operator 911. Pewnego dnia odbiera telefon od młodej kobiety, która sprawia wrażenie uprowadzonej. Podczas rozmowy telefonicznej protagonista zdobywa coraz więcej informacji, pozwalających ustalić mu gdzie znajduje się kobieta. Całość rozgrywa się w biurze 911 i widz musi polegać na wyobraźni, ponieważ nie widzimy tego, co dzieje się po drugiej stronie telefonu.
Wiele osób po obejrzeniu "Winnych" zadaje sobie pytanie, czy film został oparty na faktach. O to samo został zapytany twórca oryginału - szwedzki reżyser Gustav Möller. W rozmowie z Variety opowiedział, co zainspirowało go do stworzenia thrillera. Okazało się, że pomysł na film powstał, kiedy filmowiec przesłuchał 20-minutowego nagrania rozmowy porwanej kobiety z dyspozytorem, które trafiło na YouTube. Operator 911 i uprowadzona opracowali kod, za pomocą którego mogli porozumiewać się bez wzbudzania podejrzeń porywacza.
Czułem się, jakbym oglądał obrazy, słuchając jedynie dźwięku. Czułem się, jakbym widział tę kobietę. Miałem przed oczami samochód, w którym siedziała i drogę, którą jechali.
"Winni" są więc zainspirowani prawdziwymi wydarzeniami, mimo iż w rzeczywistości sprawa wyglądała nieco inaczej. Nagranie to jednak niejedyne źródło natchnienia Möllera i scenarzysty Emila Nygaarda Albertsena, bo ważnym elementem tworzenia filmu był podcast "Serial".
Słuchając "Serial", w przypadku każdego odcinka, moje obrazy przedstawianych osób i miejsc ulegały zmianie, ponieważ zdobywałem nowe informacje o podejrzanym i ofierze. To jest coś, co celowo staraliśmy się wypracować w naszym filmie.
Cel został osiągnięty, bo oglądając "Winnych", każdy widz może wynieść z seansu zupełnie inne doznania spowodowane obrazami pojawiającymi się w wyobraźni, aktualizowanymi wraz z rozwojem wydarzeń.
"Winni": obsada nowego filmu Netflix
Film "Winni" na Netflix różni się od oryginału pewnymi detalami, jednak trzon pomysłu pozostaje ten sam. W produkcji reżyserowanej przez Antoine'a Fuquawa rolach głównych wystąpili Jake Gyllenhaal, Ethan Hawke, Riley Keough, Paul Dano, Peter Sarsgaard i Bill Burr. Thriller jest dostępny na platformie Netflix.
RadioZET.pl/Variety
Najciekawsze premiery października 2021. Które filmy i seriale obejrzeć w tym miesiącu? [TYTUŁY, DATY]