0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Joe Camp nie żyje. Twórca kultowych filmów familijnych miał 84 lata

3 min. czytania
17.03.2024 09:17

Zmarł Joe Camp nie żyje - amerykański reżyser i scenarzysta. Zasłynął serią filmów familijnych o psie Benjim. Miał 84 lata. Co było przyczyną śmierci?

Joe Camp
fot. Everett Collection/Everett Collection/East News

15 marca 2024 roku odszedł Joe Camp. Był amerykańskim reżyserem, scenarzystą i producentem, który odpowiada za serię filmów familijnych "Benji". Zmarł w wieku 84 lat.

Joe Camp nie żyje

Jak podaje Deadline, informację o śmierci filmowca potwierdził jego syn - reżyser Brandon Camp. Filmowiec przekazał, że jego ojciec zmarł po długiej chorobie. Odszedł w swoim domu w Bell Buckle w stanie Tennessee, w otoczeniu rodziny.

Joe Camp, a właściwie Joseph Shelton Camp Jr., urodził się 20 kwietnia 1939 roku w St. Louis w stanie Missouri. Ukończył East High School. Już w tym okresie zainteresował się filmem i tworzył amatorskie nagrania. Chciał studiować w szkole filmowej na University of California Los Angeles, ale nie zgodzili się na to jego rodzice. Na przełomie lat 50. i 60. rozpoczął więc naukę na kierunku reklama i marketing na University of Mississippi.

Zanim zrealizował swoje marzenie o pracy w branży filmowej, Camp pracował jako magik-amator, członek grupy akwizytorów w firmie w Procter & Gamble oraz jako asystent do spraw reklamy w wytwórni MGM.

Redakcja poleca

Joe Camp: najważniejsze osiągnięcia

Camp na początku lat 70. wpadł na pomysł własnego filmu. Wymyślił familijną produkcję o psie imieniem Benji. Jak wyznał, zainspirował się klasyczną animacją Disneya "Zakochany kundel", a także własnymi doświadczeniami - poznaniem swojej żony. Znał aktora Toma Lestera, który ułatwił mu kontakt z Hollywood. Camp przedstawił swój pomysł wielu wytwórniom, ale nikt nie był zainteresowany produkcją filmu.

W końcu wraz z Edem Vanstonem stworzył własną firmę produkcyjną i dystrybucyjną. W 1974 roku powstał film "Benji" - historia o bezpańskim psie, który znajduje dom, a następnie ratuje dzieci swoich opiekunów porwane przez porywaczy. Dzięki zapleczu marketingowemu Camp wiedział, jak reklamować produkcję, która trafiła do dystrybucji na całym świecie. Film z budżetem 45 milionów dolarów zarobił prawie sto razy tyle i został nominowany do Oscara w kategorii Najlepsza piosenka. W roli tytułowej wystąpił pies Higgins.

Redakcja poleca

W ciągu swojej kariery Camp zrealizował tylko kilka filmów. Większość to historia Benjiego. W 1977 roku powstał sequel "For the Love of Benji", rok później dokument "The Phenomenon of Benji" i telewizyjna krótkometrażówka "Benji - Historia świąteczna", a w 1981 roku kolejną część serii - "Benji Takes a Dive at Marineland". W 1983 roku kudłaty piesek doczekał się własnego serialu - "Benji, Zax & the Alien Prince", a w 1987 kinowego ciągu dalszego pod tytułem "Wielka przygoda psa Benjiego". Camp miał przerwę w tworzeniu filmów do roku 2004, kiedy powołał do życia swoją ostatnią produkcję "Benji: Off the Leash!".

Oprócz historii o Benjim, Camp stworzył filmy "Hawmps!", "Podwójny McGuffin" oraz "Niebiański pies", w którym również pojawia się pies o imieniu Benji. W rzeczywistości jest jednak prywatnym detektywem zabitym przez gangsterów. Mężczyzna pod postacią zwierzęcia wraca, by znaleźć sprawców zbrodni. Filmowiec był również producentem nowej wersji "Benjiego" z 2018 roku. W 1980 roku zdobył nagrodę Emmy za program telewizyjny "Benji at Work".

W roku 1960, poślubił swoją dziewczynę ze szkoły średniej - Carolyn Hopkins. Byli małżeństwem do śmierci kobiety, która nastąpiła w 1997 roku. Doczekali się dwóch synów - Joe'ego i Brandona. W 2001 roku ożenił się z Kathleen Camp, z którą był w związku do śmierci.

Źródło: Radio ZET/Deadline

Nie przegap