George P. Wilbur nie żyje. Grał Michaela Myersa w "Halloween"
Nie żyje George P. Wilbur. Kaskader i aktor znany przede wszystkim z roli Michaela Myersa z "Halloween" miał 81 lat.

George P. Wilbur nie żyje. Informację o jego śmierci potwierdził jego przyjaciel i kolega po fachu Christopher Durand, publikując na Facebooku krótką wiadomość.
George P. Wilbur zmarł zeszłej nocy. George, byłeś człowiekiem z klasą i byłeś bardzo kochany. Będzie cię brakowało. Spoczywaj w pokoju
Wilbur miał 81 lat.
Zobacz także: Leonard Pietraszak nie żyje. Gwiazdor kultowych produkcji miał 86 lat
Kariera George'a P. Wilbura
Większość kojarzy go jako zamaskowanego psychopatę, prześladującego swoją siostrę. George P. Wilbur wsławił się rolą Michaela Myersa w serii "Halloween" — pojawił się w czwartej (1988), piątej (1989) i szóstej odsłonie (1995). Swoją przygodę ze światem kina rozpoczął jednak dużo wcześniej.
W 1966 roku był kaskaderem Johna Wayne'a w "El Dorado". Jako kaskader został zatrudniony także na planie "Szklanej pułapki", "Egzorcysta III" i "Pamięć absolutna". W jego aktorskim portfolio znajdują się takie tytuły jak "Mission: Impossible", "Switch" i "Podpalaczka".
Źródła: RadioZET.pl/Mirror.co.uk/IMDb.com