Obserwuj w Google News

Wojna w Ukrainie: Rosja nie ma co puszczać w kinach. Zamknięto ponad 100 obiektów

2 min. czytania
15.09.2022 12:52

Rosyjskie kina upadają. Wszystko przez inwazję na Ukrainę, przez którą Hollywood zerwało współpracę z Rosją. Repertuar świeci pustkami.

pusta sala kinowa - materiał poglądowy
fot. Peter Glass/Design Pics/East News

Rozpoczęcie wojny w Ukrainie przez Rosję zadało poważny cios kulturze agresora. Od rozpoczęcia konfliktu zamknięto ponad 100 obiektów w całym kraju. Głównym powodem jest brak współpracy z Hollywood.

Wojna w Ukrainie: Rosja zamyka kina

Barbarzyński atak Rosji na Ukrainę zaczął się pod koniec lutego 2022 roku. Od tego momentu większość krajów świata nałożyła na Federację Rosyjską różnego rodzaju sankcje. Ograniczenia pojawiły się również na polu kultury, a konkretnie w branży filmowej. Wielkie hollywoodzkie wytwórnie zrezygnowały z dystrybucji swoich filmów do Rosji. Rosjanie odgrażali się, że wykorzystają rodzimą kinematografię i inne rynki, głównie te ze wschodu świata oraz nielegalne środki dystrybucji.

Redakcja poleca

Okazuje się, że nie wiele to daje, ponieważ od najechania na Ukrainę z miesiąca na miesiąc branża kinowa radzi sobie w Rosji coraz gorzej. Jak podaje Onet, powołując się na The Moscow Times, w ciągu kilku miesięcy zamknięto 125 kin. Natomiast Stowarzyszenie Właścicieli Kin podaje, że liczba obiektów zmniejszyła się od tego czasu o 6%.

Nie jest to przypadek jaki znamy z okresu pandemii koronawirusa, kiedy sale kinowe stały zamknięte. 6% odnosi się do całkowicie zlikwidowanych obiektów kinowych. Niektórzy właściciele mają nadzieję na wznowienie działalności. Rosyjską branżę filmową ma bowiem rozruszać "Serce Parmy" - produkcja oparta na twórczości Aleksieja Iwanowa. Szacuje się, że zyski mają przynieść 500 milionów rubli. Film trafi do kin w październiku 2022 roku. Nawet jeśli zanotowany zostanie wzrost, nie będzie on w stanie uratować dogorywających kin rosyjskich.

Redakcja poleca

Wojna w Ukrainie: rosyjskie kina nie zarabiają

Świadczyć  tym powinno zestawienie przychodów podane przez zunifikowany automatyczny system informacyjny (UAIS) Funduszu Kinowego. W zeszłym roku rosyjskie kina zarabiały ponad dwa razy więcej niż dzisiaj. We wrześniu 2021 roku dochód wynosił prawie 430 milionów rubli. W tym roku niespełna 200 milionów. Mowa nie tylko o niezależnych kinach, ale również multipleksach. Cinema Park, Formula Kino i Karo już postanowiły zamknąć niektóre swoje placówki, a warto podkreślić, że szefowie sieci decydują się na ten krok tylko wtedy, gdy poszczególne kina przynoszą straty.

Aleksander Nieczajew, redaktor naczelny Biuletynu Dystrybutorów Filmowych, podsumował obecną sytuację kin w Rosji.

Pesymistyczne prognozy, które wybrzmiały na wiosnę, nie sprawdziły się i prawdopodobnie się nie spełnią. Wydaje się, że dno w zakresie opłat minęło w lipcu i sierpniu, teraz recesja się skończyła, choć o wzroście nie ma co mówić.

Co ciekawe niektóre kina zdecydowały się na ominięcie sankcji i nielegalne seanse hollywoodzkich hitów w pirackich wersjach. Mimo że udało się nakręcić trochę ruchu, przy braku oficjalnych środków promocji towarzyszących prawdziwym premierom, zyski nie były takie, jak oczekiwano.

Ta sytuacja to kolejny dowód na to, jak Władimir Putin nie tylko niszczy Ukrainę oraz jej kulturę, ale również doprowadza do destrukcji własnego kraju.

RadioZET.pl/Onet/The Moscow Times