„Szybcy i wściekli 10“: Vin Diesel chce powrotu Dwayne’a Johnsona. Wystosował list na Instagramie

„ Szybcy i wściekli“ to jedna z najlepiej zarabiających franczyz na świecie. Opowieść o tajnych wyścigach ulicznych, która przerodziła się w rodzaj opowieści o tajnych agentach obchodziła niedawno swoje dwudziestolecie. Wkrótce czeka nas też jubileuszowy, 10. odcinek serii. Z tej okazji główna gwiazda serii – aktor Vin Diesel, postanowił zakopać topór wojenny z Dwaynem „The Rockiem” Johnsonem i w poście na Instagramie poprosił dawnego współpracownika o powrót na łono serii.

Redakcja poleca

2

„Szybcy i wściekli 9” pobili rekord otwarcia podczas pandemii. Ile „F9” zarobiło w pierwszy weekend?

2

Czy Dwayne Johnson wróci w 10. i 11. części "Szybkich i wściekłych"? Aktor odpowiedział

„Szybcy i wściekli 10”: kłótnia Vina Diesela i Dwayne’a Johnsona trwa już kilka lat

Konflikt między Vinem Dieselem a Dwaynem Johnsonem rozpoczął się jeszcze w trakcie zdjęć do „Szybkich i wściekłych 5”, czyli pierwszego filmu, w którym „The Rock” pojawił się na ekranie. Panów poróżniły inne sposoby pracy i podejście do zawodu oraz niewybredne słowa, które padły między nimi. Media opisywały sytuacje na planie kolejnych filmów, ale apogeum niezgody nastąpiło w 2016/2017 roku, podczas prac nad 8. częścią cyklu. Okazało się, że podczas kręcenia „The Fate of the Furious”, aktorzy ani razu nie spotkali się na planie. Jedyna scena, w której dochodzi do bezpośredniej interakcji ich bohaterów ograna była zaś sprytnym montażem, aby panowie nie musieli się spotykać w rzeczywistości. Dwa lata później na ekranach pojawił się spin-off serii – obraz „Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw”, w którym u boku Dwayne’a Johnsoa wystąpił Jason Statham. Panowie złapali wyborną wzajemną chemię podczas prac nad filmem „Szybcy i wściekli 8”, więc wytwórnia chciała to wykorzystać. Przy okazji nowy projekt stanowił sposób na pozostawienie Johnsona w serii, ale zapewnienie braku interakcji z Dieselem. W tegorocznym hicie lata – „Szybkich i wściekłych 9” nie zobaczyliśmy więc agenta Hobbsa. Teraz jednak Vin Diesel gotowy jest zakopać topór wojenny.

„Szybcy i wściekli 10”: Vin Diesel chce powrotu Dwayne’a Johnsona

Vin Diesel chce pogodzić się z Dwaynem Johnsonem. Właśnie wystosował zaskakujący wpis na swoim koncie na Instagramie, w którym nawołuje dawnego współpracownika do „stanięcia na wysokości zadania” i „przyjęcia swojego przeznaczenia”, jakim jest granie agenta Hobbsa w kultowej serii filmów.

We wpisie, okraszonym zdjęciem obu panów z „Szybkich i wściekłych 5”, Diesel pisze:

„Dwayne, mój młodszy bracie… nadszedł czas. Świat oczekuje finału Fast 10. Jak wiesz – w moim domu moje dzieci mówią na Ciebie „Wujek Dwayne” i nie ma Gwiazdki, podczas której nie wysyłalibyśmy do Ciebie życzeń. Nadszedł czas. Dziedzictwo czeka. Powiedziałem Ci wiele lat temu, że spełnię moją obietnicę złożoną Pablowi (Paulowi Walkerowi – przyp. red.). Obiecałem mu, że stworzymy najlepszą odsłonę Szybkich i wściekłych w finałowym, 10. odcinku. Mówię to z miłością – musisz się pojawić, nie możesz bezczynnie pozostawić tej franczycy, bo masz bardzo ważną rolę do odegrania. Nikt inny nie może zagrać Hobbsa. Mam nadzieję, że staniesz na wysokości zadania i wypełnisz swoje przeznaczenie”.

„Szybcy i wściekli 10” – kiedy premiera?

Premiera 10., ostatniego (choć podzielonego na dwa osobne filmy) obrazu z serii „Szybcy i wściekli” zapowiedziana jest już na 7 kwietnia 2023 roku.

Czytaj także:  Kogel Mogel 4: film zmiażdżony przez widzów po zwiastunie. "Dziadostwo" [WIDEO]

RadioZET.pl/BBC