Obserwuj w Google News

"Spider-Man: No Way Home" - dlaczego w filmie Marvela zabrakło postaci z poprzednich serii?

3 min. czytania
21.12.2021 12:24

W filmie "Spider-Man: No Way Home" nie pojawiły się Kirsten Dunst i Emma Stone z poprzednich serii o pajęczym herosie. Dlaczego ich postacie nie powróciły?

Andrew Garfield, Emma Stone i Rhys Ifans
fot. FaceToFace/REPORTER/East News

UWAGA! Ten artykuł zawiera spoilery. Czytasz na własną odpowiedzialność!

Film "Spider-Man: No Way Home" - najnowsza produkcja Marvel Studios, odniósł spodziewany sukces. Głównie za sprawą powrotu na duży ekran gwiazd z poprzednich serii przygód popularnego superbohatera. W trzeciej części przygód Petera Parkera zabrakło jednak kilku postaci, których wyczekiwali fani. Z jakiego powodu?

"Spider-Man: No Way Home" bez Kirsten Dunst i Emmy Stone w obsadzie

O tym, że do swoich kultowych już ról po latach powrócą Tobey Maguire i Andrew Garfield było wiadomo, kiedy ogłoszono w obsadzie Afreda Molinę i Jamiego Foxxa. Fani podejrzewali, jak może potoczyć się fabuła filmu i w zasadzie w większości przypadków ją przewidzieli.

Redakcja poleca

Oczywiście na powrocie Maguire'a, Garfielda i przeciwników z filmowych serii z ich udziałem się nie skończyło i wielu miłośników produkcji opartych na komiksach Marvela podejrzewało, że zobaczymy również innych bohaterów, między innymi Mary Jane Watson i Gwen Stacy, w które wcielały się Kirsten Dunst i Emma Stone.

Redakcja poleca

Aktorki pytane o udział w "Spider-Man: No Way Home" zaprzeczały, ale podobnie było w przypadku Maguire'a i Garfielda, więc do dnia premiery część fanów miała nadzieję na powrót ukochanych dwóch poprzednich wersji Spider-Mana. Jak podaje portal CBR, Kevin Feige i Amy Pascal - producenci najnowszego filmu o pajęczym herosie zostali zapytani o tę kwestię w wywiadzie dla The New York Times. Feige opowiedział o braku Dunst i Stone.

Kiedy ludzie zobaczą film, zrozumieją. Chodzi o historię. To był wielki cel dla nas wszystkich - Amy i Jona [Wattsa, reżysera filmu - przyp. red.] oraz naszych scenarzystów, Chrisa McKenny i Erika Sommersa, aby ostatnia klasa Petera Parkera w liceum nie zagubiła się w szaleństwie, które wynika z jego spotkanie z Doktorem Strangem. To mogło się łatwo wydarzyć. I dlatego w filmie nie ma kolejnych 20 postaci.

Powrót postaci z innych filmów bazujących na komiksowym Spider-Manie ogranicza się więc do 8 bohaterów: dwóch Spider-Manów, Doktora Octopusa, Green Goblina, Electro, Sandmana, Lizarda i Venoma.

Chociaż to mało prawdopodobne, niewykluczone, że postacie pochodzące z alternatywnych wymiarów powrócą w kolejnych produkcjach Marvel Studios i Sony Pictures. Być może wówczas mielibyśmy szansę na ponowne zobaczenie Mary Jane i Gwen Stacy.

Redakcja poleca

"Spider-Man: No Way Home" - o czym jest nowy film Marvela?

Produkcja "Spider-Man: No Way Home" rozpoczyna się w miejscu, w którym skończył się film "Spider-Man: Far From Home". Cały świat wie, że Peter Parker jest tak naprawdę Spider-Manem, co bardzo negatywnie odbija się na życiu głównego bohatera oraz dwójki jego przyjaciół - MJ i Neda. Zdesperowany postanawia naprawić sytuację, udając się do Doktora Strange'a. Zaklęcie rzucone przez maga zostaje jednak zepsute, co sprowadza na Petera o wiele gorsze kłopoty.

Reżyserem filmu "Spider-Man: Far From Home" jest John Watts. W rolach głównych wystąpili Tom Holland, Alfred Molina, Jamie Foxx, Willem Dafoe, Zendaya, Benedict Cumberbatch, Jacob Batalon, Marisa Tomei, Tony Revolori, J.B. Smoove, Jon Favreau, Rhys Ifans, Thomas Haden Church, Andrew Garfield oraz Tobey Maguire.

RadioZET.pl/CBR/The New York Times

Najlepsze filmy superbohaterskie. 10 tytułów, które trzeba znać [Galeria]