Projekt Lady: Karolina Plachimowicz była prostytutką? Szokujące wyznanie uczestniczki
Karolina Plachimowicz zyskała popularność dzięki udziałowi w „Projekcie Lady”. W wywiadach uczestniczka szczerze opowiada o swoim prywatnym życiu. W szokującym wyznaniu zdradziła, że pracowała w Holandii jako prostytutka i była okradana, a nawet bita.
„ Projekt Lady” to program, którego założeniem jest uczynienie z uczestniczek, niejednokrotnie kobiet z poważnymi problemami, prawdziwych dam. Rozpoznawalność udziałowi w show zawdzięcza między innymi Karolina Plachimowicz. Choć nie udało jej się zwyciężyć, zyskała medialną popularność. Wykorzystuje ją między innymi do dzielenia się z fanami swoimi przemyśleniami i historią życia. Jej ostatnie wyznania są wyjątkowo szokujące. Karolina przyznała, że zarabiała na życie własnym ciałem.
Projekt Lady: Karolina zostawiła córkę ojcu. "Nie mogę zadbać o siebie, a co dopiero o dziecko"
Projekt Lady: Karolina Plachimowicz przyznała się do prostytucji
W jednym z postów na Instagramie Karolina wyznała, że w przeszłości została wykorzystana i pracowała jako prostytutka.
Napiszę wprost: zostałam wykorzystana przez najbliższe mi osoby. Osoby, którym ufałam, które kochałam i które obiecały mi pomóc stanąć na nogi. Zostałam potraktowana jak przedmiot a moje ciało zostało wykorzystane dla zaspokojenia najniższych ludzkich instynktów (...) Stałam się niewolnikiem bezwzględnego systemu szarej, brudnej strefy. A chciałam tylko zapewnić dobre dzieciństwo i byt mojej córce – czytamy.
Jak informuje serwis Plotek, Plachimowicz w wywiadzie ze szczegółami opowiedziała o swojej sytuacji. Miała pracować w jednym z klubów w Holandii, a zajęcie ukrywać przed rodziną. Była zastraszana, a nawet bita. Partner zabierał jej zarobione pieniądze.
Byłam wtedy z moim partnerem [...] Skłamałam mu, skąd mam pieniądze, a on ciągle je zabierał. Zostawałam bez niczego. Później, jak powiedziałam, że je chcę, to mnie pobił.
Pieniędzy było dużo, ale ja ich nie mam [...] Raz było tak, że nie wróciłam do Polski na święta i zostałam w pracy. Zarobiłam wtedy dużo, 4 tysiące euro. Nie miałam gdzie ich schować, bałam się, że dziewczyny mnie okradną i zostawiłam je u mojego szefa. On ich nie oddał – relacjonowała uczestniczka „Projektu Lady” serwisowi.
Plachimowicz miała przestać prostytuować się pół roku temu.
RadioZET.pl/plotek.pl/MF