Nowy film Patryka Vegi jeszcze w tym roku. Do tej pory trzymany był w tajemnicy. Kiedy premiera?
Fani Patryka Vegi mają powody do radości. Reżyser ogłosił datę premiery swojego najnowszego filmu, który do tej pory trzymany był w ścisłej tajemnicy. Projekt „Polityka” ma być obrazem bezkompromisowym, poruszającym kontrowersyjne kwestie związane z polskimi elitami politycznymi. Vega zdradził, że spotkał się z różnego rodzaju naciskami.
Patryk Vega uznawany jest za jednego z najbardziej kontrowersyjnych polskich reżyserów. Nie zmienia to faktu, że jego filmy przyciągają do kin rzesze widzów spragnionych bezkompromisowych, często mocno bulwersujących obrazów. W rozmowie z portalem Onet Patryk zdradził datę premiery nowej produkcji, którą aktualnie montuje w Tokio. Nie chodzi tu jednak o wcześniej zapowiadany „Small World”, ale projekt, który do tej pory trzymany był w tajemnicy.
Polityka – nowy film Patryka Vegi
Projekt „Polityka” ma opowiadać o kulisach życia politycznego w Polsce w charakterystyczny dla reżysera sposób. Vega podkreśla jednak, że scenariusz filmu powstał na podstawie licznych rozmów z politykami oraz bogatej dokumentacji. Możemy zatem spodziewać się nawiązań do skandali, które faktycznie miały miejsce w krajowym życiu politycznym. Premiera obrazu zapowiedziana została na 6 września 2019 roku.
– Jak dotąd starałem się być jak najdalej od polityki, bo wydawała mi się jedynym światem brudniejszym od show-biznesu. Ale nie ma dziś bardziej kontrowersyjnego tematu, który tak bardzo dzieliłby Polaków i potrafił skłócać całe rodziny. Dlatego w moim filmie chcę pokazać polityków takimi, jakimi naprawdę są. Na co dzień widzimy pewną fasadę, obserwujemy to, co oni kreują na potrzeby mediów. W moim filmie widzowie będą mogli zobaczyć, jak zachowują się politycy, kiedy kamery są wyłączone – opowiedział Patryk w rozmowie z Onetem.
ZOBACZ: Patryk Vega nie do poznania. Reżyser wciąż gubi kolejne kilogramy
Wykradziono scenariusz nowego filmu Vegi
Patryk Vega zdradził, że celowo utrzymywał projekt „Polityka” w tajemnicy, by uniknąć nacisków ze strony sił politycznych. Osoby związane z produkcją oraz aktorzy mieli bezwzględny zakaz udzielania jakichkolwiek informacji o powstawaniu filmu. Mimo to scenariusz miał zostać wykradziony. Reżyser przyznał, że otrzymał już kilka dochodowych propozycji, mających skłonić go do przesunięcia daty premiery na okres po wyborach parlamentarnych. Co więcej, pojawiły się również inne formy nacisku, włączając w to groźby.
Szykuje się kolejna dawka dużych emocji. Znając podejście Patryka Vegi, film z pewnością nie przejdzie bez echa.
RadioZET.pl/onet.pl/MF
Tu się dzieje
