0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

"Milionerzy" 04.03.: Pytanie za milion. Który ssak się nie spoci?

Redakcja
1 min. czytania
04.03.2019 21:08

W dzisiejszym odcinku "Milionerów" uczestnik walczył o najwyższą wygraną w teleturnieju. Ostatecznie wycofał się z rozgrywki. Jak brzmiało pytanie za milion?

"Milionerzy" 04.03.: Pytanie za milion. Który ssak się nie spoci?
fot. player.pl

" Milionerzy" to teleturniej cieszący się niesłabnącą popularnością. Trudno się dziwić, ciekawe pytania z różnorodnych dziedzin wiedzy i wysokie wygrany to przepis na przyciągnięcie przed ekrany rzeszy telewidzów. Oczywiście największe emocje towarzyszą zmaganiom uczestnikom, którzy dotarli do wysokich progów wygranych. Ciężko było wyobrazić sobie bardziej elektryzujący odcinek niż dzisiejszy. Maksymilian Bilewicz z Poznania, który brawurowo pokonał poprzednie szczeble drabiny wygranych, stanął przed pytaniem za milion.

"Milionerzy": pytanie za milion

Już na początku odcinka padło najważniejsze pytanie, warte milion złotych. Gracz dysponował jeszcze jednym kołem ratunkowym, telefonem do przyjaciela. Pytanie brzmiało: "Który ssak się nie spoci?".

Pan Maksymilian miał do wyboru cztery warianty odpowiedzi:

A. Owca 

B. Koń 

C. Człowiek

D. Królik

Uczestnik zdecydował się na wykorzystanie telefonu do przyjaciela. Ten sugerował odpowiedź "owca", ale nie był przekonany. Maksymilian po namyśle  zdecydował się zrezygnować i wyszedł ze studia z 500 tysiącami złotych. Prawidłową odpowiedzią, wartą milion złotych, był "królik". Gdyby gracz zaryzykował i uwierzył swojemu przeczuciu, wygrałby milion. 

RadioZET.pl/MF