Netflix pokaże ostatni film Chadwicka Bosemana. Co już wiemy o „Ma Rainey: Matka Bluesa”?
Chadwick Boseman to amerykański aktor najlepiej znany z roli króla T’Challi w filmach Marvel Cinematic Universe. Aktor nieoczekiwanie zmarł w sierpniu tego roku. Jak się okazało – po wieloletniej walce z rakiem. Teraz Netflix pokazał pierwsze materiały z ostatniej roli Amerykanina.
Chadwick Boseman wystąpił w swojej karierze w wielu filmach, w tym w kilku głośnych filmach biograficznych, jak chociażby „Get On Up”, gdzie wcielił się w postać muzyka Jamesa Browna, czy „42”, w którym wcielił się w bejsbolistę Jackiego Robinsona.
Okazuje się, że ostatnim filmem w karierze aktora również był film biograficzny, poświęcony ważnej afroamerykańskiej ikonie. Mowa o filmie „Ma Rainey: Matka Bluesa”, przyglądającym się sylwetce piosenkarki bluesowej Ma Rainey oraz jej drodze na szczyt i zostaniu okrzykniętą „Mother Of The Blues”, „Matką Bluesa”.
W rolę słynnej piosenkarki wcieliła się Viola Davis. Chadwick Boseman gra natomiast trębacza, występującego w jej zespole. Film ma opowiadać nie tylko o muzyce, ale także o napięciach społecznych i życiu ciemnoskórych mieszkańców Chicago pod koniec lat 20 XX wieku.
Chadwick Boseman nie żyje. Gwiazdor Marvela miał tylko 43 lata„Ma Rainey: Matka Bluesa” – pierwsze zdjęcia z filmu
Netflix opublikował właśnie pierwsze materiały promocyjne nadchodzącego filmu w swoich mediach społecznościowych. Prezentują się one następująco:
„Ma Rainey: Matka Bluesa” – obsada i ekipa
Za sterami filmu stoi George C. Wolfe, reżyser sztuk teatralnych, wystawianych na Broadwayu, który ma na koncie także szereg filmów, takich jak: „Nie jesteś sobą”, „Noce w Rodanthe”, czy „The Immortal Life of Henrietta Lacks”. Przed kamerą zobaczymy zaś: Violę Davis, Chadwicka Bosemana, Glynna Turmana, Colmana Domingo, Michaela Pottsa, czy Taylour Page.
„Ma Rainey: Matka Bluesa” – kiedy premiera?
Film ma zadebiutować na platformie streamingowej Netflix 18 grudnia tego roku.
Czytaj także: Co najchętniej oglądali Polacy we wrześniu na Netflixie?
Tu się dzieje
