Luke Perry nie żyje. Tak zmieniał się gwiazdor „Beverly Hills 90210” [GALERIA]
Luke Perry, gwiazda między innymi kultowego serialu „Beverly Hills 90210” oraz jedna z gwiazd „Rivendale”, zmarł w wieku 52 lat. Zobacz, jak serialowy Dylan zmieniał się przez lata.
Luke Perry zmarł w poniedziałek rano w wieku 52 lat w szpitalu św. Józefa w Burbank. Aktor został przewieziony do placówki kilka godzin wcześniej, po tym, jak doznał rozległego udaru mózgu. Do ostatnich chwil życia otoczony był opieką rodziny i przyjaciół.
Perry przyszedł na świat w 1966 roku w Mansfield. 14 lat później jego ojciec zmarł na atak serca. Po ukończeniu szkoły średniej postanowił rozpocząć karierę jako model, jednak zanim dostał pierwszy angaż do reklamy, brał udział w ponad 200 castingach. Pierwszy raz jako aktor pojawił się w serialu „Loving” w 1987 roku, jednak prawdziwą karierę miał rozpocząć trzy lata później. To właśnie wtedy wygrał casting do roli Dylana McKaya w serialu „Beverly Hills 90210”, który okazał się produkcją kultową. Perry zagrał w sześciu sezonach i zyskał międzynarodową popularność.
ZOBACZ: Tak Luke'a Perry'ego żegnali przyjaciele z "Beverly Hills" i "Rivendale"
Luke Perry: filmy fabularne i „Rivendale”
Luke Perry ma na swoim koncie także wiele ról w filmach pełnometrażowych. Mogliśmy go oglądać między innymi w „Piątym elemencie”, „Ośmiu sekundach” oraz „Anioł i złoczyńca”. Quentin Tarantino zaangażował aktora do udziału w „Once Upon a Time in Hollywood”, w którym zagają między innymi Al Pacino, Brad Pitt czy Rafał Zawierucha.
Od 2017 roku Perry wcielał się we Freda Andrewsa w świetnie przyjętym serialu „Rivendale”. Zobaczmy, jak gwiazdor zmieniał się w ciągu swojej kariery. Na początku marca pojawiła się także informacja o nowej wersji „Beverly Hills 90210”. Niestety, serialowego Dylana nie ma już między nami.
Luke Perry nie żyje. Tak zmieniał się gwiazdor "Beverly Hills 90210"RadioZET.pl/MF