Obserwuj w Google News

Gwiazda "Na Wspólnej" szczerze o chorobie córki. "Ja muszę być nieśmiertelna"

Redakcja
2 min. czytania
31.10.2018 15:01

Lucyna Malec to doświadczona aktorka, doskonale znana widzom z roli Danuty Zimińskiej w serialu "Na Wspólnej". Prywatnie od 20 lat opiekuje się niepełnosprawną od urodzenia córką. W wywiadzie przyznała, że nie jest jej łatwo i miewała momenty załamania.

Gwiazda "Na Wspólnej" szczerze o chorobie córki. "Ja muszę być nieśmiertelna"
fot. Instagram:@viva_magazyn

Lucynę Malec możemy oglądać w serialu "Na Wspólnej" od 2006 roku. Wciela się w postać Danuty Zimińskiej. Popularność zyskała jednak dzięki udziałowi w popularnym widowisku kabaretowym "Komiczny Odcinek Cykliczny". Malec jest również jedną z najpopularniejszych krajowych aktorek dubbingowych. Na swoim koncie ma kilkadziesiąt produkcji, głównie filmów animowanych i familijnych. Była między innymi polskim głosem słynnego ptaszka Tweetego oraz Betty Rubble z "Flinstonów". Prywatnie aktorka od 20 lat boryka się z trudną sytuacją osobistą. Samotnie wychowuje niepełnosprawną córkę.

Lucyna Malec
fot. Instagram:@krakowski.teatr.komedia

Lucyna Malec opowiada o opiece nad niepełnosprawną córką

Córka Lucyny Malec cierpi na porażenie mózgowe, będące następstwem niedotlenienia, jakiemu uległa tuż po porodzie. W wywiadzie dla magazynu "Viva" aktorka opowiedziała, że po narodzinach Zosi zdążyła jedynie przytulić ukochane dziecko, po czym zostało jej odebrane. Niedługo po porodzie ojciec dziecka zostawił ją, przez co sama musiała sobie radzić z jej wychowaniem i rehabilitacją. Na szczęście, mogła i nadal może liczyć na pomoc bliskich.

- Jestem sama, ale jakoś sobie radzę, pomagają mi siostry, ich mężowie, tata daje mi wsparcie na odległość. W tym roku byłyśmy na wakacjach z moją starszą siostrą i jej mężem. Był też z nami Paweł Wawrzecki ze swoją córką i moje dwie przyjaciółki, Bożenka i Ola.

Malec wyznała również w rozmowie z "Vivą", że wciąż wierzy w przywrócenie córce pełnej sprawności, regularnie ćwiczy z nią i modli się o nią. Nie ukrywała jednak, że trud samotnego wychowania dziecka nie pozostał bez wpływu na jej kondycję psychiczną. Przyznała, że kiedyś zmuszona była przyjmować leki, a także miała myśli samobójcze.

-Przywykłam, ale ciągle się boję, a nawet coraz bardziej, że gdy odejdę z tego świata, co stanie się z moim dzieckiem. Ja muszę być nieśmiertelna.

Lucyna Malec z pewnością może być przykładem dla innych rodziców, jak miłość do dziecka może pomóc przetrwać nawet najtrudniejsze życiowe sytuacje.

ZOBACZ TAKŻE: Aktorka z "Na Wspólnej" urodziła dziecko

L.Malec
fot. Youtube.com/allecco

RadioZET.pl/viva.pl/MF