0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

„Familiada” skończyła 25 lat. Zobacz największe wpadki uczestników [WIDEO]

Maciej Friedrich
2 min. czytania
17.09.2019 14:09

Karol Strasburger i wszyscy wielbiciele „Familiady” mają powody do świętowania. Uwielbiany przez Polaków teleturniej obchodzi 25. urodziny. Z tej okazji przypominamy największe wpadki i najśmieszniejsze odpowiedzi uczestników. A jest z czego wybierać.

„Familiada” skończyła 25 lat. Zobacz największe wpadki uczestników [WIDEO]
fot. VIPHOTO/East News

Choć trudno w to uwierzyć, „ Familiada” bawi widzów TVP2 już od 25 lat. 17 września 1994 roku wyemitowano pierwszy odcinek teleturnieju, który podbił serca polskich widzów. Format oparty na amerykańskim „Family Feud” zyskał ogromną popularność, a słynne anegdotki prowadzącego show Karola Strasburgera przeszły do historii. Co ciekawe, początkowo producenci chcieli obsadzić w roli gospodarza aktora Pawła Wawrzeckiego. Obecnie ciężko wyobrazić sobie jednak innego prowadzącego.

Przez 25 lat emisji „Familiady” byliśmy świadkami wielu wpadek uczestników, którzy pod presją czasu przejęzyczali się lub udzielali absurdalnych, często wyjątkowo zabawnych odpowiedzi.

25 lat „Familiady”. Największe wpadki programu

Do historii przeszły odpowiedzi uczestniczek odcinka „Familiady” z 2009 roku. Dokończenie zdania „więcej niż jedno zwierzę to” wydawało się niezbyt trudnym zadaniem. Tym bardziej publiczność i widzów rozbawiła odpowiedź „owca”, a następnie „lama”. Dziś nagranie z tego odcinka uważane jest za klasyczny śmieszny filmik w serwisie Youtube.

Równie znany w sieci został uczestnik, który na pytanie o najmniej przydatny w życiu szkolny przedmiot odpowiedział „kanapka”. Niestety, ankietowani nie wzięli takiej odpowiedzi pod uwagę.

Niewzruszonego zazwyczaj Karola Strasburgera udało się rozbawić graczowi, który na pytanie „co zmieniamy podczas jazdy samochodem?” odpowiedział „koła”. Cóż, z pewnością chcielibyśmy, aby było to takie proste.

Podobne wrażenie na prowadzącym zrobiła odpowiedź na pytanie „co niby można, ale w praktyce nie można zjeść?”. Odpowiedzi „pies” z pewnością nie spodziewał się nikt.

Dobrym przykładem tego, że w „Familiadzie” czas potrafi być największym przeciwnikiem graczy, jest uczestniczka, która zapytana, do jakiego kraju najlepiej wybrać się na zimowy urlop, odpowiedziała „Wiedeń”. Prawidłowa odpowiedź była na wyciągnięcie ręki.

To oczywiście tylko kilka wpadek, nieodłącznego elementu „Familiady”, która bawi nas od 25 lat. Życzymy programowi kolejnego ćwierćwiecza.

 

RadioZET.pl