0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Zarobki polskich doktorantów to żart? Prowadząca badania uznała, że to pomyłka

Redakcja
3 min. czytania
28.02.2019 15:52

Prestiżowy periodyk naukowy Nature postanowił przyjrzeć się zarobkom doktorantów w Europie. Jak zapewne się domyślacie, polskie wypłaty mocno zdziwiły badaczy, analizujących średnie stawki i liczby przepracowanych w tygodniu godzin. Nawet do tego stopnia, że jedna z badaczek uznała, że to musi być pomyłka, albo żart. Niestety, pomimo obietnic Jarosława Gowina, związanych z programem Ustawa 2.0, zarobki pracowników ośrodków naukowych nadal prezentują się żenująco nisko. Niektórzy zarabiają mniej niż 2 tys. złotych miesięcznie.

Zarobki polskich doktorantów to żart? Prowadząca badania uznała, że to pomyłka
fot. Pixabay

Ile zarabiają doktoranci w Polsce?

Mówili wam kiedyś, że "nauka to do potęgi klucz"? Może i tak ale do satysfakcjonujących zarobków już niekoniecznie. Badacze z organizacji European Network of Postdoctoral Associations z Portugalii we współpracy z prestiżowym periodykiem naukowym Nature przeprowadzili badanie, którego celem było określenie średnich stawek i liczby przepracowywanych w tygodniu godzin przez doktorantów z różnych europejskich krajów. Wyniki zaskoczyły samych autorów ankiety. "Wiedzieliśmy, że Europa to bardzo zróżnicowany kontynent, szczególnie pod względem ekonomicznym. Nie sądziliśmy jednak, że różnice w wysokości stawek będą aż tak drastyczne. Patrząc na polskie i czeskie zarobki doktorantów myślałam początkowo, że do wyników ankiety wkradł się błąd. Niestety ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że to nie pomyłka, a smutna rzeczywistość" - komentowała Maria Ribeiro, współautorka programu badań. 

Gowin: nadchodzą dobre czasy dla szkolnictwa wyższego. Uczelnie zyskają wyższe dofinansowanie Ustawa 2.0 - co to jest, o co chodzi i czego dotyczy? [ZMIANY] Warszawski Uniwersytet Medyczny i Uniwersytet Warszawski zacieśnią współpracę. Powstanie federacja

Nauka w Polsce: Żenująco niskie stawki i nadgodziny

O "żenująco niskich stawkach" wynagrodzeń pracowników ośrodków naukowych wspominał już sam Jarosław Gowin, obiecując "nadejście lepszych czasów dla polskiej nauki". Na razie jest jednak, jak jest, a sytuacja skłania wiele obiecujących talentów do dalszego rozwoju już poza granicami naszego kraju. To z kolei sprawia, że brak wykwalifikowanej kadry daje się we znaki tym, którzy zostali. Pracują znacznie więcej, niż mają przewidziane w podpisanych umowach. Prawie 40% z 900 ankietowanych doktorantów przyznało, że pomimo zatrudnienia na pełen etat wypracowuje ponad 50 godzin tygodniowo. Około 11% przyznaje, że zdarza im się przekroczyć 60 godzin tygodniowo. Do tego 60% z badanych narzekało na dodatkowo zawarty w umowie zakaz podejmowania dodatkowych prac. To zdaniem portugalskich badaczy znacząco hamuje dalszy rozwój ich kariery i potencjalną atrakcyjność w oczach przyszłych pracodawców. 

Pixabay
fot. Pixabay

 

Według badaczy praca kelnera jest bardziej stresująca, niż neurochirurga Według badaczy praca kelnera jest bardziej stresująca, niż neurochirurga

Wielu doktorantów decyduje się na wyjazd zagranicę

Okazuje się, że niektórzy pracownicy naukowi w Polsce zarabiają nawet tylko do 5 tys. euro rocznie, co daje w przeliczeniu na złotówki miesięczną wypłatę równą mniej więcej 1700 złotych. Zszokowani? Niejeden potrafi zarobić więcej w call center dzięki systemowi prowizyjnemu... "Mamy nadzieję, że ta sytuacja ulegnie szybkiej zmianie. Na razie wschodnia Europa nie zachęca do wyboru kariery naukowej" - dodawali autorzy badania. Podczas gdy roczna średnia zarobków w krajach takich jak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy plasuje się w przedziale ponad 40 tys. euro, o tyle w Hiszpanii, Portugalii czy Włoszech jest to średnio 18 tys. euro. Niestety, Polska i Czechy są tu na samym szarym końcu ze średnią rocznych zarobków nieprzekraczającą 15 tys. euro. Ankietowani nie narzekali zresztą tylko na zarobki. Ich zdaniem większym problemem jest brak perspektyw i wsparcia ze strony ośrodków naukowych, w których pracują. Ich udział w badaniach jest często marginalizowany, a o osobistym rozwoju jednostki nikt nawet nie myśli. Czy ta sytuacja może ulec zmianie? Zdecydowanie powinna, nie tylko zdaniem autorów badania.

RadioZET.pl/źródło:Nature;Donald.pl/AG

Stres związany z pracą przyczyną co piątego zgonu. To gorszy wynik od biernego palenia!