Obserwuj w Google News

Widzowie bojkotują nowe „Pytanie na śniadanie”. „Dlaczego nam to robicie?”

3 min. czytania
24.01.2024 11:19

Pytanie na śniadanie” przechodzi ogromne zmiany. Z dobrze znanej ekipy prowadzących posady nie zatrzymała ani jedna para. Widzowie TVP już zaczęli bojkotować program.

Widzowie bojkotują nowe „Pytanie na śniadanie”
fot. screen Instagram pytanienasniadanie

W „Pytaniu na śniadanie” nie zobaczymy już „starej” ekipy. Podjęto decyzję o zakończeniu współpracy m.in. z Tomaszem Kammelem, Izabellą Krzan, Katarzyną Cichopek, Maciejem Kurzajewskim i Małgorzatą Tomaszewską. Teraz na ekranie możemy podziwiać Klaudię Carlos i Roberta El Gendy, Roberta Stockingera i Joannę Górską, możliwe też, że w „Pytaniu na śniadanie” pojawi się Katarzyna Dowbor. Docelowo w programie TVP ma być pięć par prowadzących oraz jedna rotacyjna. Te nagłe zmiany chyba nie przypadły do gustu publice.

Zobacz także:  Wyrzucili Tomaszewską tuż przed porodem. "Tak wygląda państwo praw kobiet według Tuska"

Widzowie nie są zadowoleni z nowego „Pytania na śniadanie”

23 stycznia na facebookowym profilu „Pytania na śniadanie” jak zwykle wieczorem pojawił się post informacyjny – podano, kto poprowadzi kolejne wydanie programu i jakie tematy zostaną poruszone. Pod wpisem wybuchła burza. Zdecydowana większość komentujących nie była pozytywnie nastawiona do zmian oraz nowego duetu prowadzących.

„Oddajcie Małgosię i Idę. Zmiany źle wpływają na zdrowie starszych ludzi, którzy nie potrafią się pogodzić z odejściem tak ciepłych, sympatycznych i pełnych szczerej radości prowadzących”; „Teraz nie da się tego oglądać i nie piszę tego z powodu sympatii do jakieś partii, bo oni wszyscy nadają się do jednego worka! Wcześniej, był luz, klimat, ciepło, a teraz sztywność!!!”; „Nie obejrzę w ogóle”; „Te zmiany to wam bokiem wyjdą”; „Tego nie można oglądać, dlaczego to nam robicie?” - burzono się na Facebooku.

Widzowie udzielający się na Instagramie również krytykowali odświeżone „Pytanie na śniadanie”. Apelowano, aby producenci wzięli pod uwagę głos tłumu. „Widząc niezadowolenie widzów, a chyba ich zdanie liczy się najbardziej, proszę o wydanie oficjalnego oświadczenia z jakiego powodu prowadzący, którzy wykonywali swoją pracę bardzo dobrze, są zwalniani”; „To już nie to samo, nie mam ochoty oglądać, choć pan Robert robi, co może. Zepsuć tak fajny program”; „Nie macie szacunku dla widzów”; „Sami strzelacie sobie w kolano i sztuczne uśmiechy waszych nowych prowadzących, ani ich udawany luz, to nic nie pomoże. Brak szacunku do widza” – komentowano.

Redakcja poleca

Rewolucje w „Pytaniu na śniadanie”

Zmiany w „Pytaniu na śniadanie” odbywały się stopniowo. Najpierw dowiedzieliśmy się o zwolnieniu Anny Popek, a następnie Idy Nowakowskiej, Małgorzaty Opczowskiej i ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej. Rewolucje nie oszczędziły też Roberta Rozmusa oraz Aleksandra Sikory. Nie do końca było wiadomo, co dalej z Tomaszem Wolnym, Izabellą Krzan, Tomaszem Kammelem oraz Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim. Teraz okazało się, że ich kariera w „Pytaniu na śniadanie” dobiegła końca.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdążyli już wydać oświadczenie, a tajemniczy informator Plotka ujawnił, że para od dawna narzekała i nie dogadywała się z nową szefową. Małgorzata Tomaszewska również zabrała głos i przyznała, że teraz jej myśli krążą wokół drugiego dziecka, które niedługo przyjdzie na świat. Z kolei Izabella Krzan zasugerowała, że jeszcze powróci na ekrany – nie zdradziła, o którą stację może chodzić.

Źródło: Radio ZET/Facebook/Instagram/Plotek

Nie przegap