Po drugim podejściu dostali złoty przycisk. Widzowie „Mam talent” oburzeni
Pierwsze podejście zespołu Widuto nie zrobiło na jury „Mam talent” najlepszego wrażenia, jednak wyjątkowo pozwolono grupie na zmianę repertuaru i drugie podejście. W komentarzach po emisji odcinka zawrzało - widzowie mówią o nieporozumieniu.
![Po drugim podejściu dostali złoty przycisk. Widzowie „Mam talent” oburzeni](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/seriale/kolejny-zloty-przycisk-w-mam-talent-w-internecie-burza/23200789-1-pol-PL/Po-drugim-podejsciu-dostali-zloty-przycisk.-Widzowie-Mam-talent-oburzeni_content.png)
Castingowe odcinki „Mam talent” powoli dobiegają końca. Powoli klaruje się, czyje występy zobaczymy w kolejnych odcinkach programu. Znamy już kilku uczestników, którzy na pewno pojawią się w półfinale. Wszystko to dzięki złotym przyciskom, które w tej edycji wciśnięto już cztery razy.
Marcin Prokop wcisnął złoty przycisk w „Mam talent”
Czwarty złoty przycisk należał do Marcina Prokopa. Juror postanowił, że chce zobaczyć świdnicki zespół Widuto w półfinale, choć pierwsze chwile grupy na scenie nie wróżyły zbyt dużego sukcesu w show. Po zaprezentowaniu własnej aranżacji utworu brytyjskiego bandu Portishead w studio nagraniowym zapadła niezręczna cisza.
Agnieszka Chylińska poprosiła więc Widuto o zaprezentowanie autorskiego repertuaru, co zmieniło sytuację zespołu o 180 stopni. Marcin Prokop po usłyszeniu utworu „Ona zna” zdecydował się na wciśnięcie złotego przycisku.
- To jest moja pierwsza edycja w tej roli, jako jurora. Kiedy zapytano mnie, czego będę tutaj szukał, to powiedziałem, że będę szukał prawdy, autentyczności (...) Gdyby to był Wasz singiel, to chciałbym usłyszeć resztę Waszej płyty - podsumował Marcin Prokop.
Internauci niezadowoleni z decyzji Marcina Prokopa
W komentarzach, które pojawiły się w social mediach, zauważyć można, że nie wszyscy podzielają decyzję jury programu: „W takim razie, niech każdy uczestnik wystąpi dwa razy i ocenimy lepszy występ... Złoty przycisk to totalne nieporozumienie” - stwierdził jeden z internautów. „Od kiedy można dwa razy zaśpiewać? Nie powinien liczyć się pierwszy utwór, który totalnie im nie wyszedł? A no tak ten pogram to pomyłka” - dodał ktoś inny. Produkcja zdecydowała się więc odpowiedzieć: „Właśnie dlatego ogląda Pani 15. edycję programu. Właśnie dlatego, że jest on pomyłką”.
Nie brakuje jednak i głosów zachwytów: „Nareszcie świeżość na polskiej scenie muzycznej!”; „I to jest to. Inność, prawdziwość, wrażliwość i wewnętrzne ja”; „Zapisałem sobie nazwę zespołu. Szkoda, że mała biblioteka utworów, ale trzymam kciuki za wydanie płyty” - czytamy na Facebooku i Instagramie.
Źródło: Radio ZET/Mam talent/Facebook/Instagram