Katarzyna Pakosińska popłynęła w „Pytaniu na Śniadanie”. „Nie spieprzę tego?”
Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło zadebiutowali w „Pytaniu na Śniadanie”. Nowa prowadząca tryskała dobrym humorem i sypała żartami jak z rękawa. - Jaka fajna robota! Zjeść można, jeszcze nakarmią - śmiała się.
![Katarzyna Pakosińska popłynęła w „Pytaniu na Śniadanie”. „Nie spieprzę tego?” Katarzyna Pakosińska popłynęła w „Pytaniu na Śniadanie”. „Nie spieprzę tego?”](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/seriale/katarzyna-pakosinska-poplynela-w-pytaniu-na-sniadanie-nie-spieprze-tego/22722634-1-pol-PL/Katarzyna-Pakosinska-poplynela-w-Pytaniu-na-Sniadanie-.-Nie-spieprze-tego_content_north.png)
Katarzyna Pakosińska została nową prowadzącą „ Pytania na Śniadanie”. Na ekranie towarzyszy jej Piotr Wojdyło. Ogłoszenie nowego duetu gospodarzy śniadaniówki TVP odbyło się z wielką pompą, a ich debiut zapowiedzieli wszyscy pozostali prezenterzy pracujący w redakcji porannego programu. 20 lutego widzowie Telewizji Polskiej zostali przywitani przez nową parę, a Katarzyna Pakosińska od razu zapowiedziała, że zamierza „podnosić poziom endorfin” i „wprawiać telewidzów w dobrą energię”. Jak poradziła sobie w nowej roli?
Katarzyna Pakosińska tryskała dobrym humorem. Tak wyglądał jej debiut w „Pytaniu na Śniadanie”
Zatrudnienie Katarzyny Pakosińskiej w „Pytaniu na Śniadanie” początkowo było dużym zaskoczeniem, lecz szybko miało wyjść na jaw, dlaczego nowe władze Telewizji Polskiej zdecydowały się na taki krok. O kulisach angażu prezenterki do porannego programu mogliśmy przeczytać na łamach Świata Gwiazd.
- Nowe szefostwo TVP2 nie ma żadnych wątpliwości, że Kasia idealnie sprawdzi się w roli prowadzącej „Pytania na śniadanie”. Co więcej, władze stacji po cichu liczą na to, że za sprawą swojej charyzmy i pogodnej aparycji Pakosińska będzie na swoich zmianach przyciągać przed ekrany rekordową liczbę widzów - miała zdradzić osoba z produkcji.
Wydaje się, że nowa prowadząca spełniła oczekiwania producentów śniadaniówki TVP. Z relacji dziennikarzy Wirtualnej Polski dowiadujemy się, że podczas pierwszego wydania „Pytania na Śniadanie”, które prowadziła, tryskała dobrym humorem i sypała żartami jak z rękawa. Najpierw ni stąd, ni zowąd wspomniała o rocznicy nadania praw miejskich Mrągowu, a później było już tylko lepiej.
Nowa prowadząca z wrodzoną lekkością prowadziła rozmowy z zaproszonymi do studia gośćmi, od czasu do czasu dorzucając do ich wypowiedzi swoje trzy grosze. Zachęciła widzów do notowania zasłyszanych porad „chińskimi ołóweczkami” i pytała o to, czy potrafią „obierać banana wykałaczką bez obierania”. Nie bała się też zakasać rękawów i pomóc w przygotowaniu posiłku ekspertce kulinarnej.
Quiz: Oglądasz Pytanie na śniadanie? Zobacz, czy pamiętasz tych prowadzących
- Nie spieprzę tego? - wypaliła na wizji, kiedy musiała doprawić jedno z dań, czym rozbawiła uwijającą się w kuchni kucharkę. Pozwoliła sobie też na swobodny komentarz, w którym jasno dała do zrozumienia, że bardzo cieszy się z nowej pracy. - Jaka fajna robota! Zjeść można, jeszcze nakarmią. (…) Jeżeli chodzi o jedzenie, radzę sobie wyśmienicie - żartowała, pałaszując zupę.
Źródło: Radio ZET/Wirtualna Polska