0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Karina i Aldona z „Chłopaków do wzięcia” oszukały widzów? „Prawda wyszła na jaw”

3 min. czytania
19.03.2024 13:34

Karina Koch z „Chłopaków do wzięcia” od dłuższego czasu miała napięte stosunki z Aldoną, partnerką swojego brata. Zapowiadała, że nie chce mieć z kobietą nic wspólnego i nie ma nawet mowy o pojednaniu. Tymczasem panie dodały wspólne zdjęcie. Internauci grzmią, że oszukały wszystkich, a aferę nakręciły tylko i wyłącznie dla wyświetleń i pieniędzy.

Karina i Aldona z Chłopaków do wzięcia się pogodziły
fot. screen Facebook Karina i Stefan Koch - rodzeństwo Koch

Aldona z „Chłopaków do wzięcia” kilka miesięcy temu naraziła się widzom. Kobieta miała omotać Stefana i dodatkowo udawać, że jest w ciąży. Z czasem okazało się, że rzeczywiście oszukiwała swojego partnera. Afera zakończyła się wyrzuceniem Aldony z domu. Stefan do końca miał nadzieję, że zostanie ojcem, ale słowa ginekologa przekreśliły jego marzenie o dziecku. Później mężczyzna narzekał na zachowanie Aldony i nie dowierzał, że dał się aż tak oszukać. Siostra Stefana, Karina, też nie zostawiała na kobiecie suchej nitki. Ostatecznie okazało się, że Stefan i Aldona się zeszli. Krótko po skandalu zostali przyłapani przez jednego z widzów na spacerze nad morzem. Są razem do dziś. Karina była sceptycznie nastawiona do tego związku, a internauci przyznawali jej rację. Teraz okazuje się, że panie się pogodziły.

Zobacz także:  Rose Hanbury przerwała milczenie. Odniosła się do plotek o romansie z Williamem

Karina i Aldona z „Chłopaków do wzięcia” zakopały wojenny topór

Karina Koch na jednej z transmisji na TikToku opowiadała, że Aldona skłócała ją z bratem. Miała też nie wiedzieć nic o jej kolejnych manipulacjach i chęciach zejścia ze Stefanem. Karina ujawniła też, że ma materiały, które są dowodem na to, iż Aldona stosowała groźby. Dziś najwidoczniej między paniami stosunki są już mniej napięte, a widzowie „Chłopaków do wzięcia” grzmią o ustawce i oszustwach.

W marcu w sieci pojawiło się zdjęcie, na którym widać uśmiechniętych Stefana, Aldonę i Karinę pozujących wraz z fanką. Internauci nie mogli tego nie skomentować. Od razu zwrócili uwagę na to, że Karina wszystkich oszukała, bo do tej pory wręcz nienawidziła Aldony. W końcu skomentowała sprawę.

Redakcja poleca

„Wcześniej nie wstawiłam zdjęć z Aldoną, ponieważ nie zależy mi na dramach czy sensacji związanych z tą zgodą i wcześniejszymi kłótniami. Natomiast widzę, że ludzie sami chcą tych dram. Z mojej strony pogodziłam się z Aldoną, ponieważ nie jestem konfliktowa i strasznie nie lubię mieć z kimś kosy, i też nie chcę stać nikomu na drodze do szczęścia. Wiem, że wiele ludzi by tego chciało czy oczekiwało, nie mam zamiaru kłócić się z bratem dlatego, że spotyka się z daną dziewczyną. Pomimo początkowej złości zaakceptowałam jego wybór. Ludzie się kłócą i godzą, małżeństwa - rozwody i ponowne zejścia. Ja się nie mieszam w życie czy decyzje Stefana. Z mojej strony jest zgoda i postaram się tę zgodę utrzymać” – napisała Karina na Facebooku, pozując z uśmiechniętą Aldoną.

„Wstyd, najpierw się wyzywać, a teraz się fotografować, prawda wyszła na jaw”; „Jesteście wszyscy po jednych pieniądzach. Cały ten program jest już bez sensu”; „Trzeba mieć trochę honoru uważam, choć wiadomo, że to ustawka”; „Mnie to tam nie interesuje, co wy robicie, nie mój cyrk, nie moje małpy, ale sami nakręciliście wokół siebie szum, więc ludzie to pamiętają, a teraz nagle zgoda i wybaczenie. No spoko, ciekawe na jak długo”; „O matko... Spadam z tego profilu czym prędzej. Myślałam, że Karina ma coś w głowie” - pisano w komentarzach na Facebooku.

Źródło: Radio ZET/Facebook

Nie przegap