Obserwuj w Google News

Afera w „Chłopakach do wzięcia”. Karina grozi Aldonie sądem

2 min. czytania
28.08.2023 15:12

Widzowie „Chłopaków do wzięcia” z zainteresowaniem śledzą zamieszanie, jakie wybuchło wokół Kariny, Stefana i Aldony. Niedawno okazało się, że uczestnik programu i jego ukochana jednak się pogodzili, a fani formatu nie mogą im tego wybaczyć. W dodatku zarzucają parze oszustwo. Teraz Karina Koch straszy Aldonę sądem.

Karina z "Chłopaków do wzięcia" grozi Aldonie sądem
fot. screen Facebook Karina i Stefan Koch - rodzeństwo Koch / Aldona Malewicz

Afera wokół bohaterów „Chłopaków do wzięcia” wcale nie cichnie – wręcz przybiera na sile. Zaczęło się od zaręczyn Stefana i Aldony, kiedy zaczęto podejrzewać, że kobieta udaje ciążę. Nie była w stanie udowodnić tego, że spodziewa się dziecka i wciąż przekładała termin porodu. W końcu Stefan zaczął mieć dość i wyrzucił byłą ukochaną z domu. Najwidoczniej już się pogodzili, ponieważ parę widziano razem nad morzem, pojawiły się też krótkie nagrania m.in. na TikToku.

Przez pogodzenie się Stefana i Aldony to Karina dostała po głowie. Widzowie zaczęli oskarżać siostrę Stefana o to, że o wszystkim wiedziała. Nie kryła wściekłości i podczas jednego z live’ów na TikToku mówiła, że „sama czuje się wy**ujana”.

Zobacz także:  Szczena z „Chłopaków do wzięcia” znów w tarapatach. Tym razem przesadził

Chłopaki do wzięcia: Karina grozi Aldonie sądem

Niektórzy widzowie zaczęli też podejrzewać, że rozstanie Stefana i Aldony było ukartowane – miało chodzić tylko o zyskanie rozgłosu. Rodzeństwo Koch postanowiło zorganizować transmisję live, w której wszystko wyjaśnią. Karina zauważyła, że dopóki Aldona nie pojawiła się w ich życiu, nie zdarzały się niezgody, kłótnie i dramaty.

- Jeszcze się nie znaliśmy, a już nas hejtowała […] Ja się dałem zwieść pani Aldonie, teraz tego żałuję. Wszystko było pięknie ładnie, dopóki grałem tak, jak ona chciała. Potem zaczęła się pani Aldonka odpalać i na mnie mówić wszystkie najgorsze rzeczy – mówił Stefan podczas live’u.

Karina i Stefan Koch chcą już na zawsze zakończyć temat Aldony i nigdy do niego nie wracać. Uczestnik „Chłopaków do wzięcia” przeprosił, że „zachował się jak Judasz w Gdańsku, a jeszcze wcześniej w Energylandii”, nawiązując do zdjęć z Aldoną, które wyciekły do sieci. Karina przekonywała, że o niczym nie widziała. Potem powiedziała coś szokującego.

Redakcja poleca

- »Ja mam wszystkie dowody na ciebie, ja cię zniszczę« – takie coś mi mówiła. Nie będę tego upubliczniać, ale gdyby sprawa doszła tak daleko, to użyję tych materiałów w sądzie. To jest ostateczność, ale jeżeli pójdzie za daleko, to założę sprawę – grzmiała Karina.

Wspomniała również, że rodzice też nie byli przekonani co do Aldony – najbardziej nieufny był ojciec rodzeństwa i był przeciwny związkowi syna. Kobieta dostała zakaz wstępu do domu, więc wszystko podsłuchiwała pod drzwiami. Czy Stefan jeszcze kiedyś ulegnie Aldonie? Czas pokaże.

Nie przegap
10 polskich gwiazd które miały poważne problemy z prawem
10 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News, VIPHOTO/East News, ADAM JANKOWSKI/REPORTER/East News