Obserwuj w Google News

Artur Baranowski odezwał się po "Jeden z dziesięciu". Komentuje "bzdury wyssane z palca"

2 min. czytania
29.11.2023 17:39

Artur Baranowski przerwał milczenie po historycznym rekordzie w teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Słynny "geniusz z TVP" w wiadomości do portalu Natemat.pl odniósł się do krążących plotek. Zaprzeczył doniesieniom o tym, co rzekomo miał powiedzieć na temat poziomu teleturnieju "Milionerzy". 

Artur Baranowski odezwał się po "Jeden z dziesięciu"
fot. YouTube/Jeden z dziesięciu (screen)

Artur Baranowski stał się bohaterem mediów po fenomenalnym wyniku w teleturnieju TVP "Jeden z dziesięciu". Skromny 28-latek ze Śliwnik pobił historyczny rekord, bezbłędnie odpowiadając na 40 pytań i zdobywając 803 punkty. Widzowie ostrzyli sobie zęby na wielki finał z udziałem "geniusza z TVP", jak go okrzyknięto w sieci, lecz pan Artur nie dotarł na nagrania z powodu awarii samochodu.

Redakcja poleca

Artur Baranowski zapadł się pod ziemię po "Jeden z dziesięciu" 

Po pamiętanym zwycięstwie 28-latek usunął się w cień. Konsekwentnie odmawiał wywiadów i nie chciał komentować doniesień tajemniczych informatorów, którzy co rusz zdradzali jakieś rewelacje na jego temat. Ojciec Artura Baranowskiego tłumaczył, że syn jest zmęczony medialną wrzawą. Zdementował też teorię spiskową głoszącą, że pan Artur wymyślił problem z autem, ponieważ nie chciał brać udziału w wielkim finale. - To plotki. Syn już był w Warszawie, ale samochód odmówił posłuszeństwa i tak się stało, jak stało - skomentował w rozmowie z "Faktem". 

Artur Baranowski przerwał milczenie. Mówi o teleturnieju "Milionerzy" 

Widzowie nie ukrywają, że chętnie zobaczyliby teraz Artura Baranowskiego lecącego jak strzała do głównej nagrody w teleturnieju TVN "Milionerzy". Jeden z portali miał jednak rozwiać te nadzieje, publikując wypowiedź rzekomego znajomego 28-latka. "Artur uważa pytania w <<Milionerach>> za głupawe, więc na pewno go tam nie zobaczymy" - podał Świat Gwiazd. 

Pan Artur odniósł się do powyższej wypowiedzi w wiadomości do portalu Natemat.pl. Stwierdził, że nic takiego nie padło z jego ust o programie prowadzonym przez Huberta Urbańskiego

"Nigdy nie powiedziałem, że pytania w "Milionerach" są głupawe. To kłamcy. Nigdy czegoś takiego o "Milionerach" nie powiedziałem. Wymyślony znajomy i bzdury wyssane z palca" - napisał Artur Baranowski. 

Nie zdradził jednak, czy chciałby pojawić się w znanym teleturnieju TVN. Gdyby tak się stało, widzowie z pewnością oszaleliby z radości i trzymali kciuki, aby genialnemu 28-latkowi udało się wygrać milion. 

Nie przegap
Anna Popek rozebrała się w TVP. Zrzuciła ubrania na wizji
5 Zobacz galerię
fot. "Pytanie na Śniadanie"