Obserwuj w Google News

Polski aktor Marcin Harasimowicz zagrał w „Stranger Things 4”. Gdzie jeszcze możemy zobaczyć aktora?

3 min. czytania
05.07.2022 11:25

Marcin Harasimowicz, sygnowany amerykańskim pseudonimem Martin Harris, wystąpił w trzech odcinkach 4. sezonu „Stranger Things”. W kogo się wcielił i gdzie jeszcze możemy zobaczyć aktora?

Stranger Things - kadr z serialu
fot. materiały prasowe Netflix

Stranger Things” to jeden z największych globalnych hitów platformy Netflix. Serial cieszy się ogromną popularnością na całym świecie, a kolejne odcinki biją wszelkie rekordy oglądalności serwisu. Ba! Serial ma nawet wpływ na gust muzyczny odbiorów. Wiele mówiło się o tym, jak po latach do łask i  popularności wróciły utwory Kate Bush. Po finale sezonu, podobna rzecz pewnie wydarzy się z utworami Metallici.

„Stranger Things” jest więc jednym z najpopularniejszych seriali na świecie. Niedawno okazało się, że w produkcji udział wziął Polak z Wrocławia, który świetnie wspomina swoją pracę na planie.

Redakcja poleca

Marcin Harasimowicz na planie „Stranger Things 4”. Kogo zagrał polski aktor? 

Marcin Harasimowicz wystąpił w trzech odcinkach 4. sezonu: piątym, szóstym i siódmym. Wcielił się w rolę „więźnia nr 2”, który wraz z Jimem Hopperem odsiaduje karę więzienia w rosyjskiej placówce karnej, a następnie zostaje „rzucony” na pożarcie Demagorgonowi i musi się bronić przed atakami groźnej bestii. Aktor wspomina, że wysyłając swoje taśmy castingowe, ubiegał się o rolę naczelnika więzienia, ale ta trafiła w końcu do aktora o bardziej znanym nazwisku.

Jak podają dziennikarze portalu Wrocław.pl, którzy przeprowadzili z „Martinem Harrisem” rozmowę pod koniec czerwca, polski aktor długo ubiegał się o rolę w serialu. Podczas rozmowy wspomina, że:

„Dobijałem się cztery lata do tego serialu i w końcu się udało. Dostałem się! Praktycznie każdy aktor, który mówił po rosyjsku, a nawet wielu takich, którzy nie mówili nawet słowa w tym języku, startowali w castingach do ról w „Stranger Things”. Każdy chciał zagrać w tym serialu – każdy kogo znam, wszyscy moi koledzy, którzy są w tzw. grupie wschodnioeuropejskiej – Litwini, Ukraińcy, Rosjanie, Polacy”.

Harasimowicz wspomina, że prywatnie jest wielkim fanem serialu i oglądał z wypiekami na twarzy wszystkie odcinki, a w sylwestra 2020 pomyślał sobie życzenie, że chciałby zagrać w przyszłości w serialu. Ochoczo zabrał się więc do pracy i wielokrotnie uczęszczał na castingi. W końcu się udało.

Marcin Harasimowicz w zagranicznych produkcjach

Polski aktor od kilku lat z powodzeniem gra mniejsze role w największych hitach Hollywood. Jak podają dziennikarze portalu Antyradio.pl w ostatnich latach, wrocławianin wystąpił m.in. w filmie „Czerwona nota” Netflixa, serialu „Schody” od HBO, serialu „Zadzwoń do Saula” od AMC czy hollywoodzkich hitach jak: „Anioły i demony” czy „Battleship: Bitwa o Ziemię”.

Aktor zapytany przez Roberta Migdała, dziennikarza portalu Wroclaw.pl o to, jak dużo filmów ogląda, odpowiedział:

„Bardzo dużo. W każdej wolnej chwili staram się oglądać te filmy, które potencjalnie mogłyby być w moim klimacie, żeby być przygotowanym na… casting do nich (uśmiech)”.

Wygląda więc na to, że w przyszłości jeszcze nie jeden raz będziemy mogli oglądać Marcina Harasimowicza vel. Martina Harrisa na naszych ekranach.

„Stranger Things 4” – gdzie oglądać serial?

Wszystkie odcinki 4. sezonu megahitu „Stranger Things” są już dostępne na platformie streamingowej Netflix. Prace nad kolejną, finałową częścią mają ruszyć w sierpniu, gdy bracia Duffer zasiądą do pisania scenariuszy ostatnich odcinków. Na razie nieznana jest dokładna data premiery, ale możemy zakładać, że nastąpi ona najwcześniej w połowie 2023 roku.

Czytaj także:  „Diplodok“: powstanie polski film animowany inspirowany komiksami Tadeusza Baranowskiego [WIDEO]

RadioZET.pl/Antyradio.pl/Wroclaw.pl/PAP

Disney+ - logo
10 Zobacz galerię
fot. materiały prasowe Disney+