Obserwuj w Google News

"Zabiłem swojego ojca": dokument Netflix, który zaszokował widzów. O czym opowiada?

2 min. czytania
10.08.2022 13:38

"Zabiłem swojego ojca" to nowy serial dokumentalny platformy Netflix. Widzowie są wstrząśnięci przedstawioną w nim prawdziwą historią. O czym jest produkcja?

Zabiłem swojego ojca - kadr z serialu Netflix
fot. Netflix/materiały prasowe

Netflix szokuje kolejną produkcją dokumentalną opowiadającą przerażającą historię, która wydarzyła się na prawdę. Mowa o serialu "Zabiłem swojego ojca". Tytuł poruszył widzów, którzy nie kryją swoich emocji po seansie.

"Zabiłem swojego ojca": o czym opowiada głośny serial dokumentalny Netflix?

Chociaż ostatnimi czasy fabularne produkcje platformy Netflix nie są już na tak wysokim poziomie jak kilka lat temu, tytuły dokumentalne nadal prezentują najwyższą jakość, dzięki czemu przyciągają miliony widzów.

Redakcja poleca

Najnowszym tytułem dokumentalnym, wartym uwagi jest serial "Zabiłem swojego ojca". Opowiada on prawdziwą historię Anthony'ego Templeta, który przyznał się do zabicia własnego ojca. Do zastrzelenia mężczyzny doszło 3 czerwca 2019 roku. Tuż po dokonaniu czynu zadzwonił na numer alarmowy i powiedział, że właśnie zabił własnego ojca. Od razu podał też, że strzelił do niego trzy razy. 

Mimo że mężczyzna przyznał się do winy, szybko okazało się, że badanie motywu przestępstwa to naprawdę zawiłe śledztwo.

Oglądaj

O "Zabiłem swojego ojca" szybko zrobiło się głośno w internecie. Na Twitterze można przeczytać wiele opinii widzów, którzy nadal nie mogą otrząsnąć się z szoku po seansie dokumentu Netflix.

Właśnie skończyłam "Zabiłem swojego ojca", który opowiada o Anthonym Templecie. Ten mini-dokument jest bardzo bolesny. Moje serce płacze z powodu tego biednego dziecka. Anthony, mam nadzieję, że żyjesz najlepiej, jak potrafisz.
Nowy dokument Netflix "Zabiłem swojego ojca" może być najbardziej szalonym serialem kryminalnym od czasów "Tiger Kinga". Myślę, że jest to jeszcze bardziej zwariowana historia niż "Dziewczyna ze zdjęcia". Zwrot akcji na zwrocie akcji zwrotem akcji pogania.
Oglądam właśnie "Zabiłem swojego ojca" na Netflix i to jest absolutnie zwariowane. Czy tylko ja uważam, że ta durna baba zasługuje na obicie jej tyłka…?
W każdym razie właśnie obejrzałam "Zabiłem swojego ojca" na Netflix i cieszę się, że się nie pomalowałam. To zakończenie...
Właśnie widziałam "Zabiłem swojego ojca" na Netflix, naprawdę się wzruszyła, i teraz mam pęknięte serce. Ludzie są tacy źli.
Upewnijcie się, że wszyscy oglądacie na Netflix "Zabiłem swojego ojca". Cholera bracie, ta sprawa jest SZALONA.
"Zabiłem swojego ojca" - kolejny szalony dokument, proszę go obejrzeć!!!
"Zabiłem swojego ojca" na Netflix to jeden z najlepszych mini seriali kryminalnych, jakie kiedykolwiek oglądałam.
Poruszyło mnie to na bardzo głębokim, emocjonalnym poziomie. Anthony Templet, gdziekolwiek jesteś - życzę ci dobrze i mam nadzieję, że żyjesz jak najlepiej.

Jak widać, nowa produkcja Netflix budzi prawdziwe emocje.

Redakcja poleca

"Zabiłem swojego ojca": gdzie oglądać dokument?

Składająca się z trzech odcinków produkcja od 6 sierpnia 2022 roku jest dostępna na Netflix. Za reżyserię "Zabiłem swojego ojca" odpowiada Skye Borgman - twórczyni "Dziewczyny ze zdjęcia" oraz "Porwanej w biały dzień".

RadioZET.pl/Netflix/Twitter