slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Zapadł wyrok w sprawie TVN. Stacji groziła kolosalna kara pieniężna

2 min. czytania
18.04.2024 09:58

Jeden błąd mógł kosztować TVN krocie. KRRiT stwierdziła, że stacja złamała jeden z artykułów ustawy o radiofonii i telewizji. Nałożono na nią niemałą karę pieniężną, jednak ostateczna decyzja w sprawie należała do sądu. Jaki jest wyrok?

Zapadł wyrok w sprawie TVN. Stacji groziła kolosalna kara pieniężna
fot. Facebook/"Fakty" TVN
slot: billboard
slot: billboard

Art. 16a ust. 6 pkt 1 ustawy o radiofonii i telewizji mówi, że serwisów informacyjnych nie należy przerywać blokami reklamowymi. KRRiT „przyłapała” jednak TVN w ubiegłym roku na przerwaniu „Faktów” reklamą właśnie. Stacja mogła ponieść za to srogą karę. 

Zobacz także

Sąd zdecydował. TVN nie zapłaci kary dla KRRiT

Portal Wirtualne Media podał, że 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok ws. podejrzenia, że TVN złamał art. 16a ust. 6 pkt 1 ustawy o radiofonii i telewizji, za co rada pod przewodnictwem szefa Macieja Świrskiego nałożyła na nadawcę karę w wysokości 80 tys. zł. Sąd jednak uznał, że do naruszenia nie doszło. Dlaczego? 

Jak relacjonują Wirtualne Media, w uzasadnieniu wyroku sąd miał podać, że pojawienie się spotu reklamowego podczas emisji „Faktów” było wynikiem błędu. Co o tym świadczyło? 

Redakcja poleca

Za ten błąd TVN mógł zapłacić krocie 

W czerwcu ubiegłego roku podczas jednego z wydań „Faktów” z Dianą Rudnik na ekranach u niektórych widzów pojawiły się reklamy. Jak się później okazało, reklamy były widoczne dla osób odbierających program w wersji HD lub przez Playera. W wersji SD wszystko szło prawidłowo i zgodnie z planem.

Po około minucie spot został przerwany, a na ekrany wróciły „Fakty” nadawane w czasie rzeczywistym. Widzowie stracili więc część materiału, do którego nie mogli wrócić. Prowadząca wydanie Rudnik przeprosiła, widzów informując, że doszło do błędu technicznego. TVN złożył również wyjaśnienia do KRRiT, w których poinformował, że była to pierwsza tego typu sytuacja w historii „Faktów” oraz że podjęto „wszelkie niezbędne czynności zmierzające do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oraz zapobieżenia wystąpienia tego rodzaju zdarzeń w przyszłości”.

To niestety radzie nie wystarczyło, dlatego zdecydowała się ona wymierzyć karę pieniężną, która została wymierzona na podstawie aktualnego cennika reklamowego obowiązującego wówczas w TVN. Koszt 30-sekundowej reklamy po emisji „Faktów” wynosił do 86 500 zł netto. Karę zasądzono nieco niższą, bo w wysokości 80 tys. zł. 

Sąd uznał jednak błąd stacji i zniósł z niej obowiązek płacenia kary. Wyrok jest nieprawomocny. 

Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media 

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art