slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kabarety wrócą do telewizji? Robert Korólczyk zdradza kulisy rozmów z TVP

2 min. czytania
18.04.2024 09:29

Kabarety powrócą na antenę Telewizji Polskiej? Robert Korólczyk z Kabaretu Młodych Panów zdradził, że kabareciarze prowadzą rozmowy z nowymi władzami TVP. W planach ma być organizacja kabaretonu podczas festiwalu w Opolu.

Kabarety wrócą do telewizji? Robert Korólczyk zdradza kulisy rozmów z TVP
fot. Wojciech Strozyk/East News
slot: billboard
slot: billboard

Polskie kabarety zniknęły z Telewizji Polskiej krótko po tym, jak władzę w mediach publicznych przejęła ekipa powiązana z Prawem i Sprawiedliwością. Kiedy fotel prezesa TVP objął Jacek Kurski, na Woronicza miała zacząć obowiązywać cenzura. Prawdę o mrocznych czasach dla polskich kabareciarzy ujawniła Beata Harasimowicz. - Nie można szydzić z Kościoła, Kaczyńskiego, PiS-u, ze Smoleńska. W 2015 roku, po przejęciu władzy przez PiS w TVP obowiązywała długa lista tematów zakazanych. Zaczęła działać cenzura prewencyjna - opowiadała w rozmowie z Onetem. Czy po zmianie władz mediów publicznych kabarety powrócą na antenę TVP?

Robert Korólczyk o powrocie kabaretów do TVP. „Są plany kabaretonu w Opolu”

O możliwym powrocie kabaretów na antenę Telewizji Polskiej w najnowszym wywiadzie dla Świata Gwiazd opowiedział Robert Korólczyk z Kabaretu Młodych Panów. W rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem artysta kabaretowy zdradził, że satyrycy byli na spotkaniu z nowymi władzami TVP. Na Woronicza podobno już planuje się organizację kabaretonu na festiwalu w Opolu.

- Rozmowy trwają. Byliśmy na spotkaniu w Telewizji Polskiej. Była bardzo fajna sympatyczna rozmowa po tym wszystkim, co się wydarzyło przez osiem ostatnich lat, kiedy nas tam nie było. Wiem, że wszyscy pracują nad tym, żeby to się pojawiło. Są plany kabaretonu w Opolu. Takiego, którego już nikt nie będzie kontrolował, czy się śmiejemy z rządzących, czy nie - zapowiadał podekscytowany Robert Korólczyk.

Redakcja poleca

Zaskakująca przeszłość Roberta Korólczyka. Mógł skończyć w kopalni

W wywiadzie dla Świata Gwiazd Robert Królczyk przyznał, że nie spodziewał się, że skończy jako artysta kabaretowy. Satyryk pochodzi ze Śląska, a członkowie jego rodziny pracowali w kopalni. Kabaracierz sam mógł tak skończyć, lecz zainteresował się występami na scenie. - Jakbyś mi 30 lat temu powiedział, że będę zawodowo się tym zajmował, to równie dobrze możesz powiedzieć mi, że polecę na Marsa - zażartował.

- Interesowałem się kabaretem. Lubiłem oglądać kabarety w telewizji. Później się zacząłem bawić w kabaret, ale to była zabawa. Może marzenia miałem, żeby to był mój zawód, ale to było trochę opowiastką o niemożliwym. (…) Dla mnie to jest niesamowite w moim życiu, że kiedyś w telewizji oglądałem Jurka Kryszaka, Cezarego Pazurę, Marcina Dańca i różne kabarety. Na akademiach szkolnych inni udawali zespoły, a my odstawialiśmy skecze. (…) Ja się dalej tym ekscytuję - opowiadał poruszony Robert Korólczyk.

Źródło: Radio ZET/Świat Gwiazd

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art