Wardęga zdobył porażające dowody ws. Pandora Gate. "Drugi rozdział wygląda jeszcze gorzej"
Sylwester Wardęga i Mikołaj Tylko Konopskyy powiadomili, że przekazali dowody ws. Pandora Gate prokuraturze i zapowiedzieli ujawnienie kolejnych szokujących faktów. Nowe materiały mają być jeszcze bardziej przerażające niż te ukazane w filmie "Mroczna przeszłość polskiego YouTube'a". "Sprawa Stuu to jednak tylko wierzchołek góry lodowej" - skomentował smutno Wardęga.
Afera Pandora Gate z polskimi youtuberami oskarżonymi o kontakty z nieletnimi fankami od kilku tygodni elektryzuje całą Polskę. Po filmie Sylwestra Wardęgi, który ujawnił szokujące informacje na temat Stuu Burtona, Marcina Dubiela i Boxdela, dołożył do pieca Konopskyy, publikując film "Mroczna przeszłość polskiego YouTube'a" i ujawniając kolejne znane nazwiska. Oświadczenie ws. Pandora Gate wydała Natsu, dziewczyna Dubiela, która podobnie jak Fagata i Lexy Chaplin jest posądzana o tuszowanie prawdy. Wardęga podejrzewa, że Fagata mogła złożyć fałszywe zeznania na policji.
Afera Pandora Gate: Wardęga i Konopskyy ujawnią kolejne dowody
Okazuje się, że to nie koniec mocnych dowodów w sprawie Pandora Gate. W środę wieczorem na profilu Sylwestra Wardęgi pojawił się nowy post, w którym youtuber zawiadomił o przekazaniu materiału dowodowego prokuraturze. Jednocześnie podkreślił, że razem z Konopskyym zgromadzili kolejne szokujące informacje o kontaktach znanych youtuberów z dziewczynkami poniżej 15. lat.
"Przekazaliśmy wszystkie dowody w sprawie #PandoraGate do prokuratury. Teraz już wszystko w rękach odpowiednich służb. W 2020 Justyna Sukanek zgłosiła sprawę na komisariacie, niestety wtedy bez odpowiednich dowodów i bez namiaru na dziewczyny sprawy nie ruszono. Wierzymy, że tym razem będzie inaczej bo przygotowaliśmy obszerny materiał dowodowy i z tego co wiemy codziennie przesłuchiwani są kolejni świadkowie" - poinformował Wardęga.
Tym razem zgromadzony materiał ma być wyjątkowo mocny. Ze śledztwa przeprowadzonego przez obu youtuberów wynika, że skala patologii wśród polskich influencerów jest wręcz porażająca, a sprawa Stuu to, jak stwierdził Wardęga, tylko wierzchołek góry lodowej. "Drugi rozdział Pandory wygląda niestety jeszcze gorzej" - wyznał.
Niewykluczone, że youtuberzy poruszą szerzej sprawę znanego influencera, który ma odpowiadać za gwałt. Wardęga informował, że wkrótce rozpocznie się proces w sądzie. "Chłopak dalej działa w internecie i czeka na termin rozprawy. Jednak uwierz mi kolego, że twoja kariera dobiegła końca. Nie spodziewałem się, że w puszce Pandory znajdziemy gwałty. Nie odnajdziesz już spokoju" - powiedział przed tygodniem.
Zobacz także: Orgia na imprezie Team X? "Zobaczyłam seks grupowy. Miała 14 lat"
Sprawą Pandora Gate zajmuje się prokuratura
Rzecznik warszawskiej prokuratury potwierdził, że śledczy prowadzą czynności procesowe zmierzające do zgromadzenia materiału dowodowego w sprawie Pandora Gate. Przesłuchiwani są kolejni świadkowie, zeznania złożył także Sylwester Wardęga. Postępowanie ws. seksualnego wykorzystania osób małoletnich wszczęto z polecenia Prokuratura Generalnego, Zgniewa Ziobry. Wątki pedofilskie afery bada także międzynarodowa grupa hakerska Anonymous. Hakerzy powiadomili, że udało im się włamać do poczty jednego z oskarżonych i zebrać "istotne informacje". Ponadto Anonymous ustalili, że Stuart Burton posiada konto na rosyjskim exploicie.
- Kanał Team X na YouTube wyczyszczony z treści. Konsekwencje Pandora Gate?
- Vertez komentuje oskarżenia Konopskyy'ego. Kolejny youtuber wplątany w Pandora Gate
- Lexy Chaplin plącze się w zeznaniach ws. Pandora Gate? "Wszyscy coś słyszeli"
Zapłakany youtuber tłumaczy się z afery pedofilskiej: "Ja się boję wyjść z domu k*rwa" [GALERIA]
Tu się dzieje
