Ujawnili testament Matthew Perry'ego. Chciał wydziedziczyć swoje dzieci
Szokujące szczegóły testamentu Matthew Perry'ego wyszły na jaw. Okazuje się, że gwiazdor "Przyjaciół" umieścił w dokumencie zaskakujący zapis. Chciał wydziedziczyć swoje dzieci.
To już blisko pięć miesięcy od śmierci Matthew Perry'ego. Gwiazdor "Przyjaciół" zmarł 28 października 2023 roku. jego ciało znaleziono w jego domu w Los Angeles. Wieści o tym, że serialowy Chandler Bing nie żyje, były druzgocące dla milionów fanów gwiazdora na całym świecie. Od tamtej pory w mediach pojawiają się zaskakujące szczegóły z życia gwiazdora, poruszające m.in. temat walki Perry'ego z uzależnieniami. Teraz amerykańskie media ujawniły zawartość testamentu aktora. Jeden szczegół budzi olbrzymie zaskoczenie.
Matthew Perry chciał wydziedziczyć swoje dzieci? Ujawniono testament aktora
Na łamach magazynu People ujawniono szczegóły testamentu Matthew Perry'ego. Tym, co zaskakuje w ujawnionych dokumentach, jest wysokość majątku aktora "Przyjaciół". Gwiazdor, który w szczycie popularności produkcji zarabiał 20 milionów dolarów za jeden sezon jednego z największych seriali w historii, zgromadził majątek oszacowany na... 1 milion dolarów. Kalkulacja ta nie uwzględnia jednak rzeczy osobistych, biżuterii, mebli, samochodów, czy dzieł sztuki, zgromadzonych przez gwiazdora i zaliczonych do "majątku pozostałego". Pieniądze mają zostać zdeponowane w funduszu powierniczym o enigmatycznie brzmiącej nazwie Alvy Singer Living Trust. Wykonawcami woli Perry'ego zostali mianowani Lisa Ferguson oraz Robin Ruzan.
Swój testament Matthew Perry sporządził w 2009 roku. Jako beneficjentów wymienił w nim m.in. swoich rodziców — Johna Perry'ego i Suzanne Morrison — a także przyrodnią siostrę Caitlin Morrison i swoją byłą partnerkę, Rachel Dunn. W dokumencie uwagę zwraca szokujący wręcz zapis o... dzieciach. Aktor zaznaczył, że jego dzieci nie będą miały praw do majątku po nim. Mówiąc w skrócie: gdyby doczekał się potomstwa, to by je wydziedziczył.
Ostatecznie, jak wiemy, Matthew Perry dzieci nie miał, a jego życie osobiste nie układało się dobrze. Jednak mimo wszystko pojawia się pytanie o to, dlaczego zakładał, że jeśli zostanie ojcem, to w spadku nie zostawi swoim potomkom nic? Może w ten sposób chciałby chronić ich przed tym, co sam odczuł na własnej skórze? Tego się nie dowiemy.
Źródło: Radio ZET/WP/The Blast/People
- Pałac Kensington stracił wiarygodność. Agencja prasowa podjęła ważną decyzję
- Ewa Chodakowska znów ćwiczy z gołymi pośladkami na Instagramie. W komentarzach burza
- Sława Przybylska miała wypadek na scenie. Wiemy, w jakim jest stanie