TVP pokazało tęczową flagę. Nie udało się ocenzurować Eurowizji
Finał Eurowizji 2023 przyniósł polskim widzom wiele emocji. Tysiące osób oglądały plebiscyt za pośrednictwem Telewizji Polskiej. Wielu z nich musiało być zaskoczonych, kiedy na ekranie pojawiła się tęczowa flaga, będąca symbolem społeczności LGBT.
Eurowizja 2023 za nami. Wielki finał konkursu przyniósł wszystkim wielkie emocje nie tylko występującym artystom, ale i widzom na całym świecie. Wypieki na twarzy z pewnością mieli także realizatorzy transmisji plebiscytu w TVP, którzy mierzyli się z wieloma wyzwaniami. Jednym z nich było pojawienie się tęczowej flagi na eurowizyjnej scenie. Nie jest tajemnicą, że w polskiej telewizji publicznej jest to atrybut niemile widziany, a w przeszłości było wiele sytuacji, w których Telewizja Polska robiła wszystko, by symbolu różnorodności społeczności LGBT na antenie nie pokazać. Niestety, podczas transmisji z Eurowizji wszystko dzieje się tak szybko, że w tym wypadku reakcja jest bardzo utrudniona. Nic dziwnego, że podczas transmisji finału Eurowizji polscy widzowie zobaczyć mogli tęczową flagę.
Tęczowa flaga w TVP podczas finału Eurowizji
Podczas ubiegłorocznych finałów Eurowizji jednym z symboli, który regularnie pojawiał się w transmisjach, była tęczowa flaga. I tym razem jej nie zabrakło, bo o to, by zabrać ją ze sobą i zaprezentować obok swojej flagi narodowej, pokusił się reprezentant Włoch - Marco Mengoni. Na samym początku finału, kiedy wszyscy artyści byli witani przez publiczność i każdy z nich na chwilę pojawiał się na scenie, Mengoni w lewej ręce trzymał flagę Włoch, a w prawej - symbol społeczności LGBT.
Dla realizatorów z Polski musiało to być spore zaskoczenie, bo nie jest tajemnicą, że tęczowa flaga już wielokrotnie była w naszych publicznych mediach cenzurowana. Tym razem, podczas samego otwarcia finału Eurowizji, po prostu nie było to możliwe. Dzięki temu miliony polskich widzów zobaczyły na stronie TVP symbol LGBT. Dla pracowników stacji może to być sytuacja kłopotliwa.
Warto dodać, że tęczowa flaga w finale Eurowizji nie była jedynym zaskoczeniem tego konkursu. W drugim półfinale plebiscytu na scenie pojawiła się grupa drag queens, a polscy komentatorzy na długą chwilę po prostu zamilkli.
Przypomnijmy, że 67. Konkurs Piosenki Eurowizji wygrała reprezentantka Szwecji, Loreen, która od początku była główną faworytką. Nasza gwiazda, Blanka, zajęła miejsce 19., choć gdyby pod uwagę brać tyko głosy publiczności, byłaby na miejscu ósmym. Taki wynik chyba był sporym zaskoczeniem, bo wielu polskich widzów nie dawało Blance szans na wyjście z półfinałów.
Oglądaliście finał Eurowizji 2023?
Gołe pośladki, Polska jako Holandia i wypadająca pierś. Oto Top 10 wpadek na Eurowizji
Tu się dzieje
