Obserwuj w Google News

Organizatorzy Eurowizji śmieją się z Polski? Pokazali to w finale! [WIDEO]

2 min. czytania
13.05.2023 23:26

Organizatorzy Eurowizji 2023 śmieją się z Polski? Zakpili z naszego występu sprzed lat. W czasie wielkiego finału w Liverpoolu widzom na ekranach ukazały się prześmiewcze sceny.

Organizatorzy Eurowizji zakpili z Polski? Pokazali to w finale
fot. Eurovision Song Contest/YouTube

67. Konkurs Piosenki Eurowizji obfitował w emocje. Na scenie wystąpiło wielu naprawdę dobrych i różnorodnych wokalistów, płonął ogień naprzemiennie z bujaniem do ballad, a organizatorzy postarali się o liczne wstawki ku uciesze publiki.

Nie wszystko, co działo się na scenie, mogło podobać się polskim fanom koncertu. Nie mówimy przy tym o występie Blanki, bo przyznać trzeba, że od preselekcji poczyniła duże postępy i jej wokal znacznie się poprawił. Co więc mogło ukłuć czujnego widza znad Wisły?

Zobacz także:   Dramat Blanki na Eurowizji. Koszmarne oceny występu polskiej Bejba

Organizatorzy Eurowizji śmieją się z Polski? Pokazali to w finale

Już na początku koncertu, w czasie prezentacji uczestników i "marszu flag", wydarzyło się coś, co telewizja Polska zapewne chciałaby wymazać z transmisji — jeden z reprezentantów wszedł na scenę z tęczową flagą i dumnie wymachiwał nią przed kamerami. Później było jeszcze ciekawiej.

Na długo po występie Blanki, już w drugiej połowie koncertu, na ekranach ukazał się dość polski i niekoniecznie cieszący oko akcent. Pamiętacie, kto reprezentował Polskę na Eurowizji w 2014 roku? Mowa oczywiście o duecie Cleo i Donatan z piosenką "My Słowianie".
Piosenka wywalczyła sobie 14. miejsce w konkursie, zdobywając w sumie 62 punkty. To oznacza, że polskiej reprezentacji poszło całkiem dobrze. Okazuje się jednak, że Europa nie pamięta wykonywanego wtedy hitu, a to, co działo się na scenie.

Redakcja poleca

Słowianka na scenie Eurowizji. Zakpili z Polski?

Na Eurowizyjnej scenie w 2014 roku pojawiły się "słowianki" ubrane w skąpe, eksponujące biusty stroje. Jedna z nich zawzięcie ubijała masło w maselnicy. I to właśnie stało się tematem żartu na finale Eurowizji w 2023 roku.

Po występie Belgów nagle oczom widzów ukazała się ubrana na słowiańską modłę blondynka, strojąca dziwaczne miny i — podobnie jak przed laty — ubijająca masło. Czyżby organizatorzy postanowili w ten sposób zakpić z Polski? Mimika modelki raczej wywołała raczej negatywne emocje.

Słowianka na Eurowizji. Organizatorzy śmieją się z Polski?
fot. Eurovision Song Contest/YouTube
Eurowizja Top 10 wpadek podczas konkursu
10 Zobacz galerię
fot. LiveMedia/Sipa USA/East News/ AP/East News/ Lehtikuva/EAST NEWS