0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

TVP nie pokazała występu Dody na Roztańczonym Narodowym. W komentarzach burza

3 min. czytania
01.10.2023 21:10

Fani Dody zacierali ręce na występ ich ulubionej artystki na koncercie, organizowanym przez TVP. W ramach "Roztańczonego PGE Narodowego" gwiazda wystąpiła dwukrotnie, jednak w telewizji widzowie zobaczyli tylko jeden z jej utworów. Nowej piosenki, którą gwiazda wykonuje ze Smolastym, niestety zabrakło. Internauci nie kryją rozgoryczenia.

Dlaczego TVP nie pokazała występu Dody ze Smolastym?
fot. Aleksy Witwicki/Polska Press/East News

W sobotę ostatniego dnia września, odbyło się wydarzenie pod egidą TVP - "Roztańczony PGE Narodowy". Jedną z gwiazd była Doda, której występów fani wprost nie mogą się doczekać. Artystka po dłuższej przerwie regularnie pojawia się na dużych wydarzeniach, organizowanych przez różne stacje. Dla jej wielbicieli to gratka, szczególnie że już niebawem artystka wystąpi z ostatnimi koncertami w ramach pożegnalnej "trasy". Nic dziwnego, że fani piosenkarki nie są zadowoleni, gdyż jej drugie wejście na scenę nie zostało pokazane w telewizji. Okazuje się, że chodzi o Smolastego.

Dlaczego TVP nie pokazało występu Dody ze Smolastym? Fani oburzeni

Podczas "Roztańczonego PGE Narodowego" Doda zaprezentowała dwa utwory. Pierwszym z nich była "Melodia ta", która jest jednym z największych hitów z najnowszej płyty gwiazdy. Drugi utwór to "Nim zajdzie słońce", które artystka zrealizowała ze Smolastym. Od kiedy piosenka wyszła na światło dzienne, fani nie mogli się doczekać, by zobaczyć ten wykon na żywo. I właśnie taką szansę mieli widzowie, zgromadzeni na PGE Narodowym. Niestety, widzowie musieli obejść się smakiem. Wielu z nich nie kryje zaskoczenia, czemu dali upust w sieci.

Redakcja poleca

Internauci w komentarzach pytają, dlaczego TVP nie pokazało występu Dody ze Smolastym. Okazuje się, że najwierniejsi fani artystki wcale nie są tym zaskoczeni. Gwiazda bowiem już wcześniej wspominała o tym w mediach społecznościowych. Powodem takiego obrotu sprawy była decyzja Smolastego, który... po prostu nie chciał być pokazywany właśnie w TVP. Mimo wszystko, część fanów Dody nie kryje rozgoryczenia. Uważają, że artysta ma fanów za nic, bo przez swoje poglądy nie pozwolił obejrzeć występu tym, którzy oglądali widowisko przed telewizorami.

"Znów jakieś zagrywki. Szkoda, ze nie pomyślał o fanach Dody, którzy nie mogli być na stadionie i raczej tez swoich. Świat i ludzie staja się nienormalni", "Czekałam tylko na ten występ i się nie doczekałam", "Ja czekałam tylko na ten występ w telewizji i się zawiodłam" - piszą internauci. Są jednak i tacy, którzy rozumieją intencje Smolastego. "Mógł nie wystąpić wcale! Ja go bardzo szanuje za decyzje" - pisze internauta. "Fani Dody wiedzieli, ze występu nie będzie w tv, mówiła o tym i sama szanuje, więc nie ma się co obrażać, ja akurat doskonale go rozumiem" - dodaje inna osoba. Zdaje się zatem, że już wszystko jasne. Teraz wielbicielom artystki pozostaje czekać na jej występy podczas wymarzonych koncertów w Warszawie.

Warto dodać, że występ Dody na "Roztańczonym PGE Narodowym" był okazją do tego, by znowu ujrzeć piosenkarkę razem z Dariuszem Pachutem. Podróżnik miał wspierać ją z backstage'u, co nie uszło uwadze obecnych. Wygląda na to, że plotki o ich rozstaniu okazują się nie być prawdą.

Nie przegap
Gwiazdy na Marszu miliona serc
9 Zobacz galerię
fot. Instagram/@m_rozenek/screen