Sylwia Wysocka bez grosza przy duszy? Ciąg dalszy dramatu aktorki
Sylwia Wysocka mierzy się z problemami, które sprowadził na nią były partner. W 2021 roku została przez niego zepchnięta ze schodów. Trafiła do szpitala z dotkliwymi obrażeniami. Dziś toczy zaciętą walkę sądową z mężczyzną, który ją pobił. To jednak wykańcza ją finansowo. Szukając oszczędności, Wysocka musiała zwolnić prawnika, który ją reprezentował.
Sylwia Wysocka zdobyła uznanie fanów polskich produkcji serialowych, grając Barbarę Wojciechowską w "Plebanii" oraz Teresę Boską "Na Wspólnej". Jakiś czas temu o aktorce było głośno nie ze względu na jej osiągnięcia zawodowe, a tragedię, która ja spotkała. Wysocka została dotkliwie pobita przez swojego partnera.
Zobacz także: Pobita Sylwia Wysocka walczy z oprawcą w sądzie. "Ktoś, kto mógł mnie zabić, nie może być bezkarny"
Sylwia Wysocka pobita przez partnera. Trafiła do szpitala
W 2021 roku do mediów trafiła mrożąca krew wiadomość. Donoszono, że aktorka Sylwia Wysocka trafiła do szpitala wskutek dotkliwego pobicia. Sprawcą nieszczęścia był jej ówczesny partner. Do zajścia doszło w momencie, gdy Wysocka oznajmiła swojemu wybrankowi, że wie o jego zdradach i planuje się od niego wyprowadzić.
Do szpitala przewieziono ją ze złamanym kręgosłupem oraz innymi dotkliwymi obrażeniami ciała. W związku z tym, że podczas upadku ze schodów uderzyła głową o regał z książkami, dziś Wysocka ma problemy ze wzrokiem. Mimo to nadal nie poddaje się w walce o zdrowie. Przed nią długa droga, a problemy finansowe wcale jej nie pomagają...
Sylwia Wysocka ledwo wiąże koniec z końcem. Musiała zrezygnować z usług prawnika
Sylwia Wysocka stara się o to, by jej byłego partnera dosięgła ręka sprawiedliwości. Sądowa batalia, którą rozpoczęła, trwa już wiele miesięcy i na razie nie zapowiada się, by wkrótce miała się zakończyć. A to kosztuje. Były wybranek Wysockiej pozostaje bezkarny, a z konta aktorki znikają pieniądze. Sylwia Wysocka szuka oszczędności, gdzie tylko może. Sytuacja stała się na tyle poważna, że zdecydowała się zrezygnować z usług prawnika.
Staram się ograniczać koszty, wykończyć mieszkanie, które kupiłam gdy zostałam bez dachu nad głową. O tym w jak fatalnym znalazłam się położeniu może świadczyć fakt, że zrezygnowałam z prawnika, który mnie reprezentował
Źródła: RadioZET.pl/Na Żywo
Tu się dzieje
