Rzeźniczak zwolniony. Wszystko przez kontrowersyjny wywiad w TVN
Jakub Rzeźniczak i jego żona Paulina Nowicka kilka tygodni temu gościli w „Dzień dobry TVN”. Ich wizyta obiła się w mediach szerokim echem, a wszystko przez zaskakujące słowa piłkarza na temat jego córki Inez. Choć wydawało się, że sprawa ostatnio nieco przycichła, okazuje się, że nie tylko nadszarpnęła jego wizerunek, ale i wpłynęła na jego życie zawodowe. Media donoszą, że piłkarz został wyrzucony z klubu, a głównym powodem takiej decyzji miała być kontrowersyjna wypowiedź z programu TVN.
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Jakub Rzeźniczak i jego żona pojawili się w studiu „Dzień dobry TVN”, gdzie rozmawiali z dziennikarzem programu Mateuszem Hładkim. Wywiad dotyczył m.in. przeszłości piłkarza, który już wkrótce zostanie tatą. Mężczyzna powita na świecie kolejną pociechę – 7 lat temu urodziła mu się bowiem córka Inez, będąca owocem jego romansu z Eweliną Taraszkiewicz.
Rzeźniczak podczas rozmowy przyznał, że nie widuje się z dziewczynką. - Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. (...) Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało – opowiadał.
Wypowiedź sportowca zaskoczyła widzów i obiła się szerokim echem w mediach. Rozgłos sprawił, że słowa piłkarza nie umknęły również właścicielom klubu Kotwica Kołobrzeg. Włodarze zdecydowali się wyciągnąć z jego zachowania surowe konsekwencje.
Jakub Rzeźniczak stracił pracę
Jak informuje portal meczyki.pl, 37-latek po swoim słynnym występie miał zostać wyrzucony z klubu. Kotwica Kołobrzeg rozwiązała umowę z Rzeźniczakiem, nie bacząc na jego tłumaczenia, w których przekonywał, że nie wyraził zgody na publikowanie niektórych fragmentów rozmowy. Chodziło o słowa dotyczące jego przeszłości, a w szczególności życia rodzinnego.
Właściciele II-ligowego obecnie klubu wyjaśnili, że piłkarz naruszył zasady Kodeksu Etycznego Polskiego Związku Piłki Nożnej, naruszył ustawienia zawarte w kontrakcie oraz naraził na szwank wizerunek całej organizacji, co może się odbić na kontaktach klubu z innymi podmiotami.
"Kotwica rozważa podjęcie odpowiednich kroków prawnych, mających na celu naprawę przez Rzeźniczaka dokonanego naruszenia dóbr osobistych klubu" – można przeczytać na internetowej stronie kołobrzeskiej drużyny.
Źródło: Radio ZET/Pomponik.pl
- Jan Englert padł ofiarą oszustów. W tle wielka afera z lekami
- Artur Orzech wygryzie Marka Sierockiego bez wyrzutów sumienia? Mówi wprost
- Kindze Rusin puściły nerwy. Poszło o Kamińskiego i Wąsika. „Fabrykowali dowody”