Ania Bardowska z "Rolnik szuka żony" pokazała nagrania z kamer wokół domu. "To jest straszne"
Ania Bardowska z "Rolnik szuka żony" pokazała w sieci, co zarejestrowały kamery jej domowego monitoringu. Okazuje się, że w nocy miewa nieproszonych gości, którzy powodują spore straty. Była gwiazda show TVP nie ukrywa, że jest zaniepokojona.
Grzegorz i Ania Bardowscy to jedni z najpopularniejszych uczestników " Rolnik szuka żony". Para po zakończeniu programu wzięła ślub i doczekała się dwójki dzieci. Są bardzo aktywni w mediach społecznościowych, gdzie relacjonują fanom swoje życie. Opowiadają między innymi o tym, jak mieszka im się w domu na wsi. Niestety, w ostatnim czasie Ania miewa w nocy nieproszonych gości, którzy mocno ją niepokoją.
Anna Bardowska przerażona. Gwiazda "Rolnika" pokazała nagranie z domowego monitoringu
Na profilu Anny Bardowskiej na Instagramie pojawiło się nagranie z kamer domowego monitoringu byłej uczestniczki hitu TVP. Mieszkanie na wsi wiąże się z obcowaniem ze zwierzętami, najwyraźniej jednak Ania nie spodziewała się, że będzie miewać nocą nieproszonych gości.
- Jakie zwierzaki odwiedzają nas w nocy? Lisy! To jest straszne. Chodzą tutaj po całym ogrodzie, truskawki sobie podgryzają. Cztery pary butów nam zjadły - opowiadała zaniepokojona rolniczka.
Na nagraniach wyraźnie ma być widać, że lisy czują się swobodnie i aktywnie poszukują pożywienia. Pojawiają się między innymi obok miejsca, w którym za dnia bawią się dzieci. Nic dziwnego, że zachowanie zwierząt budzi niepokój Anny.
Rolnik szuka żony: Największe afery programu. Te momenty widzowie zapamiętali na długo [GALERIA]
Ania Bardowska opowiada o problemach. Gwiazda "Rolnika" ma kłopoty na wsi
To nie pierwszy raz, kiedy Anna Bardowska dzieli się z fanami swoimi problemami. Na początku sierpnia opowiadała o tym, jak złości ją nieprofesjonalne zachowanie pracowników serwisu sprzętu AGD.
- Jestem tak zdenerwowana. Po mnie może tego nie widać, ale po prostu kipię. Kipię, bo czuję się oszukana poniekąd, może bardziej okłamana (...) Całą sprawę rozwiązywała pani, u której zamawiałam całą kuchnię razem ze sprzętem, więc ta pani się z nimi kontaktowała. Oni twierdzą, że do mnie zadzwonili i już wszystko mamy wyjaśnione, ustalone a tak naprawdę to od ponad miesiąca jestem bez zmywarki - przeżywała w sieci.
Jak widać, Ania bardzo lubi dzielić się z internautami niemal każdym wydarzeniem ze swojego życia.