Dziennikarz wygrał w sądzie z TVN. Postanowił całkowicie zmienić swoje życie
Robert Jałocha wygrał w sądzie z TVN. Dziennikarz podjął decyzję o całkowitej zmianie swojego życia. Tłumaczy, dlaczego tak się stało.
Były reporter TVN i TVN24 - Robert Jałocha, postanowił całkowicie zmienić ścieżkę zawodową. Pomogła mu w tym wygrana sprawa w sądzie ze stacją, z którą współpracował.
Robert Jałocha wygrał w sądzie z TVN
Robert Jałocha był reporterem TVN24 i TVN. Pracował w "Faktach". Przez lata był zatrudniony na umowie o dzieło. W 2020 roku odszedł z telewizji i poprosił o świadectwo pracy. Gdy dokument do niego nie dotarł, postanowił poinformować o tym fakcie Państwową Inspekcję Pracy. Pracownicy PIP złożyli w sądzie wniosek o ustalenie stosunku pracy Jadłochy z TVN.
W 2021 roku do sądu trafił pozew przeciwko stacji, a w listopadzie 2023 zapadł w tej sprawie wyrok przychylający się w kierunku dziennikarza. Jadłocha wygrał sprawę w sądzie pierwszej i drugiej instancji. Po zakończeniu procesu postanowił poinformować swoich fanów na Facebooku, że zaczyna nowy etap w swojej karierze.
- Pierwsze przymiarki do nowego zawodu. Zaczynam w marcu 2024! Prawo pracy powinienem chyba zaliczyć bez problemów - przekazał Jadłocha internautom, pozując w prawniczej todze.
Robert Jałocha obrał nowy kierunek kariery
W jednym z ostatnich wpisów wyjaśnił swój pomysł na przyszłość.
Dziennikarz zamieścił fragment wypowiedzi, której udzielił w rozmowie z portalem Wirtualne Media. - Skąd taki pomysł? Sprawa z TVN-em ma dwa oblicza. I nie da się ukryć, że też wpłynęła na moją decyzję - wyjaśnił dziennikarz.
- Tak po ludzku ta walka sporo mnie kosztowała, ale patrząc zawodowo, to była jednak świetna szkoła. Przed sądem występowałem bez żadnego pełnomocnika, sam przygotowałem wszystkie pisma procesowe, najaktywniej przesłuchiwałem świadków, a na koniec wygłosiłem napisaną przez siebie 20-minutową mowę końcową - pochwalił się Jadłocha.
- Dla porównania, ta TVN-u trwała… 354 sekundy. Jak napisałem odpowiedź na apelację, to inspektor z PIP zapytał, czy może z niej skorzystać. Ostatecznie wygrałem w pierwszej i drugiej instancji. I to nie tylko z dużą korporacją, ale przede wszystkim z największą kancelarią people and culture w Europie Środkowo-Wschodniej (taki opis ma ona na LinkedIn), która - jak słyszałem - prowadzi nawet Szkołę Mistrzów Prawa Pracy. To niezły początek jak na studenta pierwszego roku - zażartował.
Życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze zawodowej!
Źródło: Radio ZET/Facebook/Wirtualne Media
- Gwiazdor TVN z poważnymi zarzutami. Łukasz K. trafił do aresztu
- Tak może wyglądać TVP po rewolucjach. Padły pierwsze nazwiska
- Quiz. TVP, TVN czy Polsat? Zgadnij, na którym kanale leciały te programy