slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Raper Popek oskarżony o zoofilię. "Nagranie jest dowodem w sprawie"

2 min. czytania
29.01.2024 11:57

Szokujące wieści na temat kontrowersyjnego rapera Popka. Paweł Mikołajuw został oskarżony w sieci o akty zoofilii w odniesieniu do psów. Fundacja Judyta wydała oświadczenie, informując o podjęciu kroków prawnych.

Popek oskarżony o zoofilię
fot. Instagram/@popek_oficjalnie/sreen
slot: billboard
slot: billboard

W miniony weekend w sieci pojawiły się szokujące informacje na temat Popka. Raper, który słynie z kontrowersyjnych zachowań, został oskarżony o akty zoofilii w stosunku do psów. Alan "Psychotrop" Gruchała na swoim Instagramie zamieścił fragmenty nagrań, zrealizowanych przez Popka, w których ma on dopuszczać się przemocy wobec dwóch owczarków niemieckich. "Powiem tylko, że pewna znana osoba dopuściła się zoofilii. To nie bait. Była pedo Pandora, teraz kolejna granica przekroczona" - napisał Alan "Psychotrop".

W swoich wypowiedziach influencer zaznaczył, że nie zamierza przyglądać się całej sprawie i szokujące materiały prześle organizacjom, które temat ten będą mogły szerzej zbadać. — Cały film wyślę organizacjom prozwierzęcym, które zgłoszą tę sprawę tam, gdzie trzeba — mówił w niedawnym stories Alan. Jak przekazał, na nagraniu ma być widać Popka, który ma masturbować się i dotykać genitaliami pyska zwierzęcia. — Ja nie ulegnę żadnym próbom zastraszania, żadnym próbom uciszenia (...). Całość nagrania udostępnię organizacjom — oczywiście tylko w celach dowodowych — wyjaśnił "Psychotrop".

Popek oskarżony o akty zoofilii wobec owczarków niemieckich

Alan Gruchała jak powiedział, tak zrobił, bo w sieci już pojawiły się oświadczenia różnych organizacji. Sprawę podjęła m.in. Fundacja dla Szczeniąt Judyta. W mediach społecznościowych organizacji opublikowano krótkie oświadczenie, w którym poinformowano o podjęciu odpowiednich kroków. Sprawa została przekazana już do analizy prawnikom. 

— Mamy nagranie od Sajko, jest to nagranie Popka. To nagranie jest traumatyczne — słyszymy na nagraniu Fundacji dla Szczeniąt Judyta. — Niezależnie od tego, co on teraz powie, to nic nie  usprawiedliwia tego, co zobaczyliśmy. Nagranie jest dowodem w sprawie. Przekazaliśmy to już swoim prawnikom. Nagranie jest dowodem w sprawie. Zbieramy dalsze dowody, bo to nie jest wszystko. Jeżeli będziecie mieli jakożkolwiek informacje, dawajcie znać — apeluje fundacja. "Jutro zostanie złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa" — czytamy w informacji obok nagrania.

Raper zamieścił już w sieci przeprosiny. — Siemanko chciałem się odnieść do najgłupszego filmiku, jaki nagrałem w mojej karierze i patrząc na to trzeźwym okiem, nie jestem z tego dumny — powiedział Popek na swoim Instagramie. — Prawda jest taka, że mam na*ebane w głowie po alkoholu i narkotykach. Powiem krótko: no po*ebało mi się w głowie. Chciałem sobie zrobić "żarcik", z którego nie jestem dumny. Nie ru**ałem żadnych owczarków (...). Przepraszam, to nie było śmieszne — zakończył kontrowersyjny artysta.

Źródło: Radio ZET/Instagram/Facebook

Nie przegap
Największe skandale Jarosława Jakimowicza. Co zrobił gwiazdor TVP Info?
4 Zobacz galerię
fot. TRICOLORS/East News
slot: leaderboard_pod_art