Obserwuj w Google News

Piotr Adamczyk odpowiada na oskarżenia Weroniki Rosati. Postawił sprawę jasno

3 min. czytania
18.09.2023 10:57

Piotr Adamczyk postanowił zareagować na ostatni wpis Weroniki Rosati. Aktorka przypomniała w nim o wypadku, który miał miejsce 10 lat temu i oskarżyła byłego partnera o „szkodliwe działania”. Teraz doczekała się odpowiedzi.

Piotr Adamczyk odpowiada na oskarżenia Weroniki Rosati. Postawił sprawę jasno
fot. Paweł Wodzyński/East News, VIPHOTO/East News

Weronika Rosati i Piotr Adamczyk długo ukrywali swój związek. Wielu dowiedziało się o nim, dopiero gdy doszło do wypadku samochodowego z ich udziałem. Tragedia miała miejsce niedaleko Zamościa w 2013 roku. Aktorzy jechali na plan „Wkręconych”. Adamczyk miał stracić panowanie nad pojazdem. W wyniku wypadku Rosati doznała groźnego urazu nogi. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że straciła przez to szansę na międzynarodową karierę. 10 lat po dramatycznym wydarzeniu gwiazda niespodziewanie zwróciła się do byłego partnera. Wywołany do tablicy Adamczyk zdążył już odpowiedzieć aktorce.

Piotr Adamczyk reaguje na wpis Weroniki Rosati o wypadku. Odpowiedział na zarzuty

Weronika Rosati niespodziewanie powróciła wspomnieniami do tragedii. Aktorka pokazała zdjęcia z wypadku i opisała całe zdarzenie. Znaczną część internetowego wpisu poświęciła też Piotrowi Adamczykowi. - Kierowca jechał za szybko, był pod wpływem negatywnych emocji (pozostanie to pomiędzy mną a nim) i spowodował wypadek, który okaleczył mnie na całe życie. Wszelkie medyczne opłaty związane z moim urazem nogi od lat płacę z własnej kieszeni (żeby była jasność) - zaznaczyła.

Nieoczekiwanie poprosiła też byłego partnera o zaprzestanie „szkodliwego działania”. - Piotrze, będzie krótko. 10 lat temu, my wiemy jaka była i jest prawda. Proszę Cię o niewykonywanie zawodowych lub innych szkodliwych działań przeciwko mnie. Nie chcę wyciągać spraw i dowodów, chcę żyć bez przeszkód i fałszywych mitów na mój temat i na temat tego wypadku i otaczających go wydarzeń. Na to zasługuję i tego od Ciebie oczekuję - napisała.

Redakcja poleca

Plejada skontaktowała się z Adamczykiem i poprosiła go o komentarz dotyczący wpisu Rosati. Aktor niechętnie wypowiedział się na temat byłej partnerki. - Wolałbym odesłać tylko do podobnych publikacji - chyba z 10 lat temu były podobne zarzuty. Tam wtedy w moim imieniu mecenas Granecki dał oświadczenie - przekazał.

W oświadczeniu sprzed 10 lat przedstawiono inną wersję zdarzeń. - Nieprawdą jest, iż Pan Piotr Adamczyk odmówił podpisania „oświadczenia sprawcy wypadku”, albowiem nigdy nikt nie zwrócił się do niego z prośbą o takowe oświadczenie. Sugestia, iż Pan Piotr Adamczyk pozostawił Panią Weronikę Rosati bez pomocy finansowej, nie poczuwając się do obowiązku pokrycia kosztów leczenia, jest nieprawdziwa, albowiem pokrył on koszty wszystkich operacji, leczenia oraz rehabilitacji zarówno tych wykonywanych za granicą jak i w Polsce.

W dalszej części dokumentu czytamy, że Adamczyk miał wydać na leczenie byłej partnerki ogromne pieniądze. - Do dnia dzisiejszego kwota ta stanowi ponad 300.000 zł. Ponadto wciąż uiszcza kwotę 5000 zł miesięcznie na pokrycie kosztów rehabilitacji Pani Weroniki Rosati. Jednocześnie celem wsparcia byłej partnerki w dalszym ciągu (choć minęło już 7 miesięcy od rozstania) pokrywa on w całości koszty wynajmu luksusowego apartamentu dla Pani Weroniki Rosati w L.A. - napisano w oświadczeniu.

Nie przegap
Oto najkrótsze małżeństwa gwiazd. Rekordziści wytrzymali razem 55 godzin
17 Zobacz galerię
fot. Anatol Chomicz/Polska Press/East News