Obserwuj w Google News

Paulina Smaszcz chwali Macieja Kurzajewskiego. „Mogę spokojnie odejść”

3 min. czytania
21.08.2023 13:15

Paulina Smaszcz niespodziewanie pochwaliła Macieja Kurzajewskiego. „Kobieta-petarda” skomentowała zdjęcie byłego męża z synami. Nieoczekiwanie gwiazda wspomniała o utraconych dzieciach i zapowiedziała, że planuje zniknąć.

paulina-szmaszcz-chwali-macieja-kurzajewskiego-mogę-spokojnie-odejść
fot. Instagram (@paulina.smaszcz, @maciejkurzajewski)

Paulina Smaszcz od prawie roku pozostaje w centrum zainteresowania mediów. Była żona Macieja Kurzajewskiego zyskała rozgłos, gdy ujawniła jego romans z Katarzyną Cichopek. Później wielokrotnie krytykowała poczynania prowadzących „Pytania na Śniadanie”. Kiedy wydawało się, że ich konflikt został zażegnany, „kobieta-petarda” powracała ze zdwojoną siłą. Niedawno nazwała gwiazdy TVP „ obślizgłymi szczurami umoczonymi w ścieku oszustw, kłamstw i manipulacji”. Doczekała się nawet odpowiedzi Katarzyny Cichopek oraz komentarza Marcina Hakiela. Teraz niespodziewanie pochwaliła Macieja Kurzajewskiego.

Paulina Smaszcz reaguje na zdjęcie Macieja Kurzajewskiego. „Można? Można”

Na Instagramie dziennikarza znalazło się zdjęcie z jego synami i wnuczką. Relacja z rodzinnego odpoczynku Macieja Kurzajewskiego bardzo spodobała się Paulinie Smaszcz, która postanowiła skomentować fotografię byłego męża. „Kobieta-petarda” zdecydowała się umieść na swoim koncie zrzut ekranu wcześniej wspomnianego zdjęcia i podzielić się z fanami swoimi przemyśleniami.

Redakcja poleca

„Można? Można! I to jest właśnie rodzina. Rozwód, rozstanie, nowe związki nie mają znaczenia, gdy są dzieci. Dzieci nadal są rodziną związaną z ojcem lub matką. Nikt nie ma prawa ich porzucać, zostawiać, odrzucać lub „rozwodzić” się z dziećmi. I powtarzam po raz setny, że wiek dzieci nie ma znaczenia. Każde przeżywa to na swój sposób, bo dzieci kochają i ojca i matkę. Trzeba zrobić wszystko, żeby dzieci miały wspaniały kontakt z każdym z rodziców, bo to my dorośli powołaliśmy je na świat i jesteśmy za ich życie odpowiedzialni. Dorośli niech tworzą nowe związki, nowe relacje, nowe życie, ale pamięć i odpowiedzialność za własne dzieci jest najważniejsza” - napisała.

Paulina Smaszcz reaguje na zdjęcie Macieja Kurzajewskiego z synami: "mogę spokojnie odejść"

Niespodziewanie gwiazda wspomniała o utraconych synach. Wydaje się, że do tej pory nie pogodziła się ze stratą dzieci. „Ta walka kosztowała mnie wiele, ale walczyłam jak lwica, o to, co stworzyłam 26 lat temu w przypadku Franka i 17 lat temu, walcząc o Julka, kiedy umarł jego bliźniaczy brat. Czekając na Julka, straciłam jeszcze dwóch chłopców bliźniaków. Zawsze mówię, że jestem mamą 5 synów. Dwóch wynagrodziło mi miłością te straty. Kocham Julka i Franka, niezależnie od tego co się dzieje, jak bardzo mnie krytykują i linczują media i hejtują ludzie. O ich dobro i mojej wnuczki będę walczyć do mojego ostatniego dnia życia” - zapewniła.

Równie dużym zaskoczeniem była zapowiedź Smaszcz, która przekazała, że planuje „spokojnie odejść” i „zniknąć”. „Na mnie czas przychodzi dopiero teraz, kiedy od pewnego czasu, relacje taty z synami są już na spokojnej drodze, a nie na burzliwym morzu zagrożeń i niezrozumienia priorytetów. Teraz mogę spokojnie odejść, zniknąć lub budować swoje nowe życie” - zakończyła. Czy oznacza to koniec wojny „kobiety-petardy” z Kurzopkami? Tego dowiemy się zapewne już niebawem.

Nie przegap
Gwiazdy, które krytykują Kościół. Nie gryzą się w język gdy mowa o religii
7 Zobacz galerię
fot. Pixabay + Instagram @m_rozenek @olazebrowska + Eeast News/Wojciech Stróżyk