Obserwuj w Google News

Paulina Smaszcz znów w natarciu. Posłała wiązankę w stronę Cichopek i Kurzajewskiego: „Obślizgłe szczury”

3 min. czytania
10.08.2023 15:27

Paulina Smaszcz po raz kolejny została dotkliwie zraniona przez swojego byłego męża. Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek bawią obecnie na wyspie Leros, gdzie dziennikarz przez lata spędzał wakacje z rodziną. „Brak wstydu, mózgu czy klasy” to dopiero początek zarzutów.

Paulina Smaszcz znów w natarciu. Posłała wiązankę w stronę Cichopek i Kurzajewskiego: „Obślizgłe szczury”
fot. Instagram @katarzynacichopek, @paulina.smaszcz

Wszystko wskazuje na to, że Paulina Smaszcz wcale nie zamierza składać broni. „Kobieta petarda”, która przez kilka miesięcy urządzała regularną krucjatę przeciwko Maciejowi Kurzajewskiemu i Katarzynie Cichopek, ponownie postanowiła zabrać głos w sprawie „Kurzopków”. Tym Paulina wzięła na tapet greckie wakacje pary, która jej zdaniem nie ma za grosz poczucia wstydu. Rozgoryczona Smaszcz w najnowszym wpisie na swoim Instagramie zarzuciła parze, że ta za nic ma rodzinę Macieja, którą przez lata szczęśliwie tworzył z Pauliną.

Redakcja poleca

Paulina Smaszcz wciąż nie odpuszcza „Kurzopkom”

Winne całemu zamieszaniu wydaje się być m.in. miejsce, w którym „Kurzopki” spędzają obecnie swoje drugie już wakacje w sezonie. Przypomnijmy, że Kasia i Maciej udali się niedawno na malowniczą grecką wyspę Leros, która przez 15 lat była wakacyjną mekką Pauliny i Macieja.

- Brak wstydu, brak mózgu, czy brak klasy? Konkubiny, jeżdżą na wakacje z obecnymi facetami, w miejsca gdzie on spędzał przez wiele lat wakacje ze swoją rodziną, swoimi dziećmi, gdzie deklarował miłość, wierność i oddanie na zawsze. To trend, czy wzorce? Obecnie pani Kasia z Maciejem spędzają wakacje na wyspie Leros, gdzie przez 15 lat całą rodziną spędzaliśmy wakacje. Dzwonią i piszą do mnie znajomi, że to samo miejsce, ten sam hotel, te same restauracje i nawet leżaki te same – czytamy w najnowszym wpisie dziennikarki.

Paulina Smaszcz wymierza w Cichopek i Kurzajewskiego: „Ta pani i złośliwy Pinokio”

Na tym jednak nie koniec zarzutów. Z relacji „kobiety petardy” wynika również, że jest ona oburzona zachowaniem samej Cichopek, która ma wchodzić z butami w jej życie osobiste. Aktorka miała brać czynny udział w rozmowach nie tylko o wnuczce Pauliny, lecz także jej mamie. Smaszcz bez ogródek nazwała Cichopek „tą panią”, a Kurzajewskiego określiła mianem „złośliwego podłego Pinokia”.

- Większość znajomych pyta go o mnie, o dzieci, o wnuczkę, o moją Mamę, a konkubina bez mrugnięcia okiem bierze w tym udział. To, że on jest złośliwym, podłym Pinokiem w cichości, to już z moimi synami wiemy. Komu ona robi na złość? Moim synom nie, bo oni już wiedzą, z kim mają do czynienia i kim jest ta pani. Może ona robi swoim dzieciom i swojej rodzinie na złość? Żadna rozumna kobieta nie zabierze nowego kochanka, czy konkubenta w miejsce, w którym ona lub on mają wspomnienia z poprzedniego związku, gdzie wszyscy znają jego byłą żonę, gdzie dorastały jego dzieci – grzmiała.

Dziennikarka nie omieszkała wspomnieć także o kłamstwach, które „Kurzopki” mają regularnie wygłaszać. Zdaniem Pauliny od samego początku są oni „umoczeni w ścieku oszczerstw”, do których nie chcą się publicznie przyznać.

- Znam takie związki, które od początku nie kłamią jak najęte, nie milczą, bo tyle syfu nagrabili, że tylko pozostaje milczenie, by szambo nie wylało, tylko otwarcie i dzielnie nie oszukując nikogo, weszli w związek z pełnymi konsekwencjami, a nie jak obślizgłe szczury umoczone w ścieku oszustw, kłamstw i manipulacji. Pozdrawiamy z Julkiem i całą rodziną Franka oraz moją Mamą, wszystkich naszych przyjaciół i znajomych na Leros. Wierzcie nam, że niewiele nas zaskoczy – przyznała Paulina.

Nie przegap
Najgłośniejsze rozstania gwiazd w 2022 roku
8 Zobacz galerię
fot. East News, kolaż radiozet.pl

RadioZET.pl