slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Potężna wpadka reprezentantki Izraela na Eurowizji. Obwinia Polskę za Holocaust

2 min. czytania
19.05.2023 20:39

Noa Kirel dostała na Eurowizji od Polski najwyższą możliwą notę. Młoda wokalistka nie kryła swojej satysfakcji z tego powodu, co połączyła z informacją o tym, że jej przodkowie wycierpieli się w Holocauście. Niefortunna wypowiedź zabrzmiała tak, jakby Kirel sugerowała, że za obozami zagłady stoją Polacy.

Potężna wpadka reprezentantki Izraela na Eurowizji. Obwinia Polskę za Holocaust
fot. Martin Meissner/Associated Press/East News
slot: billboard
slot: billboard

Pochodząca z Izraela Noa Kirel to tegoroczne eurowizyjne objawienie. Choć wokalistka ma na koncie już kilka hitów („Bad Little Thing” czy „Please Don’t Suck”), to dzięki Eurowizji zyskała jeszcze większy rozgłos, który wykroczył daleko poza Izrael. 22-latka była jedną z faworytek tegorocznego konkursu. Wywalczyła sobie trzecie miejsce.

Zobacz też:  Księżna Kate wszystkich oszukała? Fani Eurowizji nie mają wątpliwości

Noa Kirel o Polsce. Zapomniała o tym, kto naprawdę stał za Holocaustem

Noa Kirel eurowizyjnych „dwunastek” (najwyższą możliwą notę, który dany kraj może przyznać jedynie raz podczas danego etapu konkursu) uzbierała aż pięć. Najhojniej Izrael ocenili: Armenia, Azerbejdżan, Francja, Włochy i Polska. Noa nie kryła swojego zadowolenia z takiego obrotu spraw zwłaszcza, że do tego grona zaliczała się Polska. Wiele jednak wskazuje na to, że 22-latka musiała pomylić nasz kraj z Niemcami. Bo jak inaczej wytłumaczyć tę wypowiedź:

- Otrzymać od Polski 12 punktów po tym, jak prawie cała rodzina Kirel zginęła w Holocauście – to zwycięstwo – cytuje wokalistkę portal eurowizja.org.

Redakcja poleca

Te niefortunne słowa miały paść z ust Kirel zaraz po finale. Niesmaczna pomyłka mogła zostać przypisana emocjom buzującym po ogłoszeniu wyników, jednak później wokalistka tylko nas utwierdziła w tym, że na lekcjach historii niekoniecznie uważała.

Noa Kirel wspomina przodków, którzy zginęli w Holocauście. Jest przekonana, że to wina Polaków

Noa unosząca się na fali sławy udziela teraz wielu wywiadów. W rozmowie z portalem ynetnews.com jeszcze raz wróciła myślami do otrzymania od Polski najwyższej noty, bo uważa to za osobisty sukces. Jej kolejna wypowiedź wcale nie brzmiała tak, jakby była świadoma faktu, że obozy koncentracyjne były stawiane na terenach okupowanej Polski, ale nie odpowiadali za nie Polacy, a naziści.

- Czuję się jak zwycięzca. Dla mnie to, że otrzymałam najwięcej punktów od Polski, po tym, co przeszła tam moja rodzina podczas Holocaustu, to był prawdziwy moment triumfu. Moim największym sukcesem było, że Izrael został zauważony, zostawiliśmy po sobie ślad, sprawiłam, że mój kraj był ze mnie dumny - to moje największe osiągnięcia – rzuciła.

W sieci rozpętała się prawdziwa burza, a oliwy do ognia dolał fakt, że Noa o nazistach budujących obozy koncentracyjne i o okupacji Polski miała okazję uczyć się właśnie w Polsce. Dziewczyna kilka lat temu osobiście odwiedziła muzeum Auschwitz-Birkenau, gdzie zginęło około 200 jej przodków. Nagranie z tej wycieczki dostępne jest w sieci, dlatego jeszcze trudniej jest uwierzyć w słowa, które padły z ust Kirel.

Na ten moment wokalistka nie odniosła się do tego, co powiedziała.

slot: leaderboard_pod_art