Nieślubny syn księcia Alberta przerywa milczenie. „To zniewaga”
Książę Albert nie będzie zadowolony. Do tej pory jego nieślubny syn, Alexandre Coste-Grimaldi, nie udzielał wywiadów. Właśnie zrobił wyjątek i wyjawił kilka szczegółów odnośnie relacji z ojcem.
Książę Albert wyciągnie konsekwencje po wywiadzie udzielonym przez jego syna? Alexandre Coste-Grimaldi otworzył się przed dziennikarzami francuskiego magazynu „Point de Vue”. Tytuł na okładce pisma brzmi: „Mam szczęście, że mam troskliwych rodziców”. Tą wypowiedzią udobrucha ojca? Książę Albert mocno dba o wizerunek swój oraz swojej rodziny i niekoniecznie może być zadowolony z wywodów 20-latka.
Przypomnijmy, że 10 grudnia 2014 roku książę Albert wraz z żoną, księżną Charlene, przywitał na świecie bliźnięta – księżniczkę Gabrielę Teresę Marię oraz księcia Jakuba Honoriusza Rainiera. Władca Monako ma też dwójkę nieślubnych dzieci. W 1992 roku urodziła się Jaśmina, której długo nie uznawał za swoją pociechę. Zmieniło się to dopiero w 2006 roku. Z kolei w 2003 roku przyjaciółka księcia Alberta urodziła Alexandre. Dwa lata później władca uznał chłopca za swojego syna. 20-latek nie zajmuje miejsca w linii sukcesji do tronu, ale ma prawo do dziedziczenia majątku po ojcu.
Zobacz także: Afera łapówkarska z rodziną książęcą w tle. „To atak”
Syn księcia Alberta przerywa milczenie
Syn księcia Alberta II w wywiadzie dla „Point de Vue” powiedział, że przede wszystkim ma mediom za złe to, że nazywają go nieślubnym synem władcy. Tłumaczył, że gdy przyszedł na świat, jego rodzice nie byli związani żadną przysięgą małżeńską.
- To zniewaga – mowił Alexandre. Potem 20-latek przeszedł do omówienia relacji z ojcem. Przyznał, że są ze sobą bardzo blisko i docenia, że książę uznał go za swojego syna bez żadnego przymusu czy sądowych batalii.
Jak się okazuje, Alexandre żyje w zgodzie ze swoim ojcem, ale już relacje z księżną Charlene nie wyglądają najlepiej. Żonie księcia Alberta ma nie podobać się, że matka 20-latka, Nicole Coste, ma kontakt z jej mężem i miała zakazać kobiecie wstępu do pałacu. Ani Nicole, ani Alexandre nie mają jednak złych zamiarów. 20-latek nie ma nawet zamiaru prosić ojca o pieniądze.
- Zdecydowanie jestem rozsądną osobą. A dziś moim najważniejszym zobowiązaniem jest ukończenie studiów uniwersyteckich i odnalezienie się w dorosłym życiu – mówił Alexandre Coste-Grimaldi dla „Point de Vue”.
- Król Karol III jest w złym stanie. Kompletnie się załamał
- Meghan Markle spakowała walizki i opuściła księcia Harry'ego. Woli karierę?
- Karol III porzuci tron? „Nie chce być długo królem”
Ojcowie roku? Ci tatusiowie nie płacą alimentów na własne dzieci (GALERIA)
Tu się dzieje
