Marta Żmuda Trzebiatowska zaatakowana na ulicy. „Byłam słaba i bezbronna”
Marta Żmuda Trzebiatowska przekazała fanom bardzo niepokojącą wiadomość. Była gwiazda „Na dobre i na złe” została zaatakowana na ulicy przez nieznanego mężczyznę. „Chcę wierzyć, że ten człowiek będzie miał dziś (i każdego dnia) więcej serdeczności i empatii” – pisała w sieci. Co się stało?
Marta Żmuda Trzebiatowska jest jedną z najpopularniejszych aktorek w kraju. Gwiazda zyskała swoją ogólnopolską rozpoznawalność dzięki rolom w serialach produkowanych przez TVP oraz TVN. Widzowie mogli podziwiać jej aktorskie kreacje m.in. w „Kryminalnych”, „Magdzie M.” czy „Dwóch stronach medalu”.
Marta Żmuda Trzebiatowska odeszła z „Na dobre i na złe”
W ostatnich latach Żmuda Trzebiatowska związana była z serialem „ Na dobre i na złe”, w którym od 2018 roku występowała jako doktor Hanna Sikorka. W połowie lutego aktorka ogłosiła jednak, że odchodzi z uwielbianej produkcji.
„Po prawie 6 latach rozstaję się z bohaterką, którą uwielbiałam grać, która mnie rozśmieszała, wzruszała, z którą – jak z przyjaciółką – lubiłam się spotykać i przeżyłam wiele. Wiem, że i wy darzyliście ją sympatią. Dawaliście mi tego wyraz podczas naszych spotkań, w komentarzach pod postami czy tworząc specjalne strony poświęcone naszemu serialowi i Hani Sikorce. Dziękuję Wam za to z całego serca” – pisała w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie.
Quiz: Pamiętasz te programy? Zgadnij, czy leciały na TVP, TVN czy Polsacie
Marta Żmuda Trzebiatowska została zaatakowana w Dniu Kobiet
8 marca aktorka przekazała fanom bardzo niepokojącą wiadomość. Żmuda Trzebiatowska została zaatakowana przez nieznanego mężczyznę, który zaczął obrażać ją na ulicy.
„Dziś, w dzień naszego święta, jakiś pan na ulicy poczęstował mnie niewybredną wiązanką, zaczął obrażać. Akurat trafił na dzień, w którym byłam słaba i bezbronna, bo drugi dzień walczę z rozkręcającą się migreną. Nie miałam sił z nim walczyć, dałam mu miejsce na »wyrażenie siebie«. Smutne, że spotkało mnie to właśnie dziś. Chcę jednak wierzyć, że ten człowiek będzie miał dziś (i każdego dnia) więcej serdeczności i empatii dla swoich kobiet: mamy, może żony, może córki” – czytamy.
Przykre wyznanie aktorki bardzo przejęło jej licznych fanów, którzy zaczęli pocieszać 39-latkę w komentarzach. „To musiał być bardzo smutny człowiek… Pogody ducha, aniołku! I samych pięknych dni”; „Pani Marto, wielki szacunek za opanowanie i wysoką kulturę, jaką Pani zawsze i wszędzie widać, że ma” – czytamy.
Źródło: Radio ZET/Instagram @mzmudatrzebiatowskaofficial