0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Marianna Schreiber podsumowuje aresztowanie Gohy. „Murem za polskim mundurem”

3 min. czytania
09.03.2024 12:06

Kontrowersyjna walka Marianny Schreiber z patostreamerką Gohą [pisownia zamierzona - przyp. red.] została odwołana. 50-latka została nagle zatrzymana przez policję, co sprawiło, że Schreiber została bez przeciwniczki. Kobieta pojechała pod komisariat, by dowiedzieć się o szczegółach aresztowania patostreamerki. W środku nocy udzieliła wywiadu, w którym podsumowała całe zdarzenie.

Marianna Schreiber podsumowuje aresztowanie Gohy. „Murem za polskim mundurem”
fot. YouTube/AntyFakty

Marianna Schreiber nie ma teraz najlepszej passy. Kilka dni temu Łukasz Schreiber za pośrednictwem prasy poinformował, że postanowił rozstać się z żoną. Wszystko to w obliczu kontrowersji, jakie wywoływało ogłoszenie walki 30-latki z 50-letnią patostreamerką, której popularność przyniosło relacjonowanie w sieci swojego mocno zakrapianego alkoholem życia. Wszystko wskazuje jednak na to, że do starcia między paniami nie dojdzie. Goha, bo tak jest nazywana przeciwniczka Schreiber, została dzień przed wydarzeniem aresztowana

Zobacz też:  Marianna Schreiber nie zawalczy na gali? Goha Magical została zatrzymana

Marianna Schreiber podsumowuje aresztowanie Gohy

Wieść o aresztowaniu patostreamerki szybko rozniosła się w sieci. Marianna Schreiber udała się nawet na wycieczkę po łódzkich komisariatach, by dowiedzieć się, co stało się z jej przeciwniczką. Wszystko relacjonowała za pośrednictwem Instagrama. 

- Zeszłam z mediatreningu i dostaję informację, że Gohy nie ma. Mówię, że ja nie mam ochoty na żarty, ani trollingi, bo i tak już sytuacje, które mnie dotykają, mnie przerastają, więc już nie róbcie sobie jaj ze mnie. Oni mówili, że to jest poważna sytuacja, więc zaczęłam szukać włodarzy i się pytać, o co chodzi. Oni powiedzieli, że faktycznie nic nie wiedzą. Cały czas do końca myślałam, że to jest żart. [...] Zobaczyłam filmik jak Goha jest wyprowadzana i wtedy powiedziałam: "jedźmy, dowiedzmy się czegoś". Pojechaliśmy, tam Gohy nie było. Byliśmy przekierowani, gdzie indziej, tam też Gohy nie było itd. - powiedziała Marianna Schreiber w udzielonym w nocy wywiadzie dla portalu AntyFakty. 

Redakcja poleca

Finalnie (jeszcze) żona posła PiS postanowiła skontaktować się z rzecznikiem policji, który na podstawie przesłanych pytań ma sformułować odpowiedzi. Schreiber nie ukrywa, że mimo różnic, jakie dzielą ją i jej przeciwniczkę, to zainteresowała się jej losem po prostu z dobroci serca. 

- Ostatecznie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym policji, mamy przekazać pytania i uzyskać na nie odpowiedzi. Pani obiecała też, że dowie się w tej sprawie więcej. Był z nami syn Małgosi, który otrzymał telefon, że Gosia została zatrzymana na około 45 dni. [...] Zrobiło mi się jej szkoda jako człowieka, to o to chodzi po prostu. [...] Tu nie chodzi o to, że nie będzie walki i pieniędzy. To nie ma znaczenia. Tu chodzi o człowieka. W momencie, kiedy ona już wszystko ułożyła, to się wszystko sypnęło. To jest szok dla nas wszystkich. [...] - mówiła dalej Marianna Schreiber. 

Marianna Schreiber nie chce uwolnienia Gohy z aresztu? 

Schreiber zostawia jednak sprawę aresztowania dla rodziny zainteresowanej i federacji, która zorganizowała ich walkę. Podkreśliła, że sama jest żołnierką i socjalizując się z innymi służbami mundurowymi, nie chce negować ich decyzji. 

- Ja powiedziałam, co można ewentualnie zrobić, żeby przekazać Gosi m.in. jedzenie i wiem, że Federacja Clout z rodziną Gosi będą działać. Ja to zostawiam im, osobiści służę wsparciem czy dobrym słowem. [...] Ja cały czas nie dowierzam, że co takiego się dzieje i przy tym wszystkim jestem ja, te prywatne problemy i to jeszcze. Kumulacja. [...] Ja jako żołnierz Wojska Polskiego stoję murem za polskim mundurem i nie będę tego negowała.[...] Zostawiam tę sprawę rodzinie i organom. [...] - skwitowała Schreiber. 

Źródło: Radio ZET/AntyFakty

Nie przegap