Marcin Hakiel potwierdza związek: „Jest fajnie”. Kim jest nowa ukochana?
Marcin Hakiel niedawno zadziwił fanów, gdy pokazał zdjęcie z eleganckiego wyjścia – nie był na nim sam. Później opublikował twarz tajemniczej kobiety, a teraz… tancerz potwierdza nowy związek. Co wyznał o ukochanej? Czy to już coś poważnego? Miała poznać jego córkę.
Marcin Hakiel po rozstaniu z Katarzyną Cichopek próbował ułożyć sobie życie. Byłej żonie udało się z Maciejem Kurzajewskim, a tancerz w międzyczasie poznał tajemniczą Dominikę. Nie pokazywał twarzy partnerki, dbał o swoją prywatę i wydawało się, że jest szaleńczo zakochany. W pewnym momencie kobieta przestała pokazywać się w mediach społecznościowych Hakiela, a fani od razu zorientowali się, że coś jest nie tak.
Między tancerzem a tajemniczą Dominiką doszło do nieporozumień w kwestii priorytetów.
Kobieta chciała stworzyć coś poważnego i czekała na propozycję przeprowadzki do Warszawy. Marcin Hakiel miał traktować partnerkę jak przyjaciółkę. Fani żałowali, że parze nie wyszło, ponieważ
tajemnicza Dominika nawiązała wyjątkową więź z dziećmi tancerza, ale też z Katarzyną Cichopek. Czy to było kością niezgody? Na razie tancerz idzie do przodu i skupia się na nowej miłości, która… również ma na imię Dominika.
Ostatnio pokazał ukochaną na Instagramie.
Zobacz także:
Tak Hakiel obnażył zdradę Cichopek. „Jest grubiej, niż myślałem”
Marcin Hakiel potwierdza nowy związek!
Na razie mało wiadomo o partnerce Marcina Hakiela, jednak kobieta nie ma problemów z pokazywaniem twarzy w sieci. Ostatnio tancerz pokazał ujęcie z karmienia alpak – w zagrodzie towarzyszyła mu nie tylko ukochana, ale też córka. Może to sugerować, że relacja jest poważna i celebryta chce, aby dzieci zaczęły powoli poznawać nową kobietę taty. Jednak Marcin Hakiel w rozmowie u Żurnalisty przyznał, że zaangażował się w nowy związek, ale nie jest jeszcze zakochany.
- Akurat jestem z kimś w relacji. Ja jestem starej daty, mam 40 lat, więc mnie nie interesują... Okej, jak byłem singlem, to gdzieś tam na imprezach coś się przydarzyło, ale dla mnie jakby... Część kumpli mówi:„Wow, ty masz teraz życie sztos. Dzieci w miarę duże. Możesz sobie chodzić, poznasz kogoś tu, poznasz kogoś tam”. Tylko że ja mam 40 lat i mnie za bardzo nie interesuje poznawanie, co wieczór kogoś innego. Szukam jakiejś relacji, fajnie jakby się ona jakoś ułożyła w miarę normalnie. I tyle. [...] Szukam, żeby coś poczuć, a nie tylko na przysłowiową kolację ze śniadaniem. Nie interesuje mnie to – mówił Hakiel w wywiadzie.
- Poznałem kogoś sympatycznego. Dzisiaj sobie kupiliśmy takie same koszulki z Beyonce i jest fajnie, sobie żyjemy – kontynuował Hakiel u Żurnalisty.
Przy okazji został też poruszony temat Magdaleny Stępień. Jakiś czas temu modelkę i tancerza przyłapano w Gdańsku. Oboje tłumaczyli, że są tylko znajomymi. To samo potwierdził Marcin Hakiel w rozmowie z Żurnalistą. Pobyt na Pomorzu wcale nie był romantycznym weekendem, a wypadem z przyjaciółmi.
- Internauci porównali Monikę Richardson do Pauliny Smaszcz. Odpowiedziała
- Mama Anny Przybylskiej została oszukana. Straciła blisko milion złotych
- Aktorka z "M jak miłość" wzięła sekretny ślub. Płyną gratulacje od fanów
Oto najkrótsze małżeństwa gwiazd. Rekordziści wytrzymali razem 55 godzin
Tu się dzieje
