Obserwuj w Google News

Tak Hakiel obnażył zdradę Cichopek. „Jest grubiej, niż myślałem”

3 min. czytania
08.10.2023 16:34

Marcin Hakiel już kilkukrotnie przyznawał, że aby odkryć zdradę Katarzyny Cichopek, musiał wynająć detektywów. Tancerz udzielił kolejnego wywiadu. U Żurnalisty dokładnie opisał, czego dowiedzieli się śledczy – tak szczery dawno nie był. Ujawnił również, że Katarzyna Cichopek wcale nie była skora do rozmów i konfrontacji.

Tak Marcin Hakiel obnażył zdradę Katarzyny Cichopek
fot. Kamil PIKLIKIEWICZ/East News, PIOTR KAMIONKA/REPORTER/East Nesws

Marcin Hakiel o kulisach rozstania z Katarzyną Cichopek mówił niedawno w programie Kuby Wojewódzkiego. Tam przyznał, że m.in. z szacunku dla swoich dzieci nie opowie wszystkich szczegółów dotyczących rozpadu małżeństwa. Wspomniał jedynie, że konieczne było zatrudnienie detektywów. I chociaż Katarzyna Cichopek zaczęła układać sobie życie z Maciejem Kurzajewskim, a Marcin Hakiel miał związać się z kolejną kobietą o imieniu Dominika, to temat zdrady pozostaje gorący. Tancerz na pomysł z detektywami wpadł spontanicznie, ponieważ w końcu musiał dowiedzieć się, co dzieje się w jego małżeństwie. Długo szukał odpowiednich ludzi.

Zobacz także:  Paulina Smaszcz znów w bojowym nastroju? Tak uczciła urodziny Katarzyny Cichopek

Jak Marcin Hakiel odkrył zdradę Katarzyny Cichopek?

Tancerz odbył kilka wizyt w agencjach detektywistycznych, ale dopiero dzięki znajomym trafił na odpowiednich ludzi. Marcin Hakiel wcześniej zetknął się z osobami, które nie powalały swoim profesjonalizmem. Ale jak już trafił to w całkowitą dziesiątkę – po trzech dniach mógł zobaczyć efekty pracy detektywów.

- „Dobra, Marcin, zobaczymy to i tamto, po dniu czy dwóch powiesz, co chcesz”. Trzeciego dnia się okazało, że jest grubiej, niż myślałem i trzeba było to jakoś dokończyć, się dowiedzieć –mówił Hakiel u Żurnalisty. Przyznał, że dopóki nie zobaczył zdjęć, to nie wierzył, że detektywom udało się coś odkryć.

- Wiesz, gdzieś tam jakby ją kochałem do końca, jak składałem pozew rozwodowy, to ją jeszcze pewnie kochałem. Po prostu, jak widzisz pewne rzeczy, a w domu ktoś ci mówi „nie, nie, nie”... Co ci zostaje? No nie zostaje ci za dużo, trzeba to posprzątać. Ja miałem na końcu poczucie, że sprzątam bałagan kogoś - analizował tancerz.

Redakcja poleca

Marcin Hakiel miał zatrudnić detektywów pod koniec stycznia 2022 roku. Z kolei w marcu 2022 roku małżeństwo poinformowało o rozstaniu. Tancerz opowiadał, że był to „słaby okres”, że o wielu rzeczach musiał się dowiedzieć. Co więcej, rozstanie nie przebiegło bez spięć. Hakiel i Cichopek jakoś musieli się dogadać, ale nie było to proste. Jak przyznał, łatwiej byłoby dojść do porozumienia, gdyby nie mieli dzieci.

Były mąż Katarzyny Cichopek skwitował także, że dzięki pociechom wie, co dzieje się u Kurzopków oraz „co jest rzeczywistością, a co Instagramem”. Potem znów wrócił do tematu zdrady. Marcin Hakiel chciał porozmawiać z Katarzyną Cichopek na temat tego, co się stało, ale ona nie chciała. Gdy pytał, co się dzieje, widząc, że żona zachowuje się inaczej, ta odpowiadała: „nic”. Gwiazda TVP mieszkała jeszcze przez ok. 2-3 tygodnie we wspólnym domu, a potem się wyprowadziła. Marcin Hakiel zasugerował też, że w sprawę był zamieszany Maciej Kurzajewski. Zresztą tancerz próbował się skontaktować z prezenterem TVP, jednak ten nigdy nie podniósł słuchawki.

Nie przegap
Rozwody kościelne w polskim show-biznesie. Kto unieważnił swoje małżeństwo?
8 Zobacz galerię
fot. Beata Zawrzel/REPORTER/East News